Przez ostatnie półtora roku na krakowskich ulicach zanotowano 436 zdarzeń, których skutkiem były lekkie obrażenia ciała, w 239 przypadkach uczestnicy wypadku odnieśli poważne obrażenia. 16 wypadków zakończyło się śmiercią przynajmniej jednej osoby.
Zacznijmy od najpoważniejszych skutków wypadków. Na drogach od 2020 roku do końca maja 2021 roku życie straciło 16 osób, w tym siedmiu pieszych, sześciu motocyklistów i trzech kierowców.
Tu akurat nie ma miejsc, które moglibyśmy nazwać „czarnymi punktami”. Śmiertelne wypadki zdarzały się na takich ulicach, jak Teligi (przejazd tramwajowy), Lublańska (uderzenie w barierę ochronną), Turowicza (wjechanie w słup), Mikołajczyka (przejście dla pieszych) czy Tyniecka (najechanie na pieszego na jezdni).
Dużo osób zostało również ciężko rannych. W statystyce, jak tłumaczy GUS, to ludzie, którzy byli hospitalizowani przynajmniej przez 24 godziny wskutek wypadku. Przez ostatnie półtora roku doszło do 239 zdarzeń, w których przynajmniej jedna osoba została ciężko ranna. Najwięcej rannych to piesi (74), rowerzyści (72) i osoby w samochodzie osobowym (59).
Najwięcej takich wypadków zanotowano na ulicach: Kocmyrzowska – 10, al. Andersa – 8, Mogilska – 6, Wielicka – 6, al. Pokoju – 6.
Lekko rannych (za GUS: z niewielkimi skaleczeniami lub stłuczeniami) w zdarzeniach drogowych w ciągu ostatnich 17 miesięcy było 436. Z tego 193 podróżowało samochodem, 113 rowerem, 109 na piechotę.
Najwięcej zdarzeń, gdzie ktoś odniósł tego typu obrażenia było na ulicach: Wielickiej – 14, Nowohuckiej – 12, al. 29 Listopada – 11 i al. Pokoju 10.
