Nie masz pomysłu na smaczny i zdrowy posiłek? Wybierz sushi [art. sponsorowany]

Kuchnia japońska od kilku lat podbija polskie miasta. W tym oczywiście Kraków. Jednak wśród wysypu różnego rodzaju knajpek, trzeba mądrze wybierać. Najlepsze japońskie restauracje obecne w naszym mieście cechuje jedno – tworzenie jedzenia z pasji. Warto więc przed posiłkiem zasięgnąć opinii znajomych i po wejście do restauracji porozmawiać z sushi masterem stojącym za barem.

Trzy zdrowe składniki

Ale zacznijmy od tego, dlaczego warto jeść sushi. Danie to uznawane jest za pożywienie niezwykle zdrowe, a do tego pomocne w walce o szczupłą sylwetkę. Jego główny składnik, czyli biały ryż, jest źródłem węglowodanów złożonych, które dostarczają nam energii, powoli ulegając rozkładowi. Ryż to także źródło wysokiej ilości białka, przy jednocześnie niskiej zawartości tłuszczu. Nie zawiera glutenu, a więc może być spożywany przez osoby, które są uczulone na to białko.

Ryby, które wchodzą w skład sushi, stanowią grupę produktów o bardzo wysokiej jakości odżywczej, charakteryzującą się dużą zawartością białka. Ich spożywanie hamuje procesy nowotworowe, reakcje zapalne i alergiczne oraz dobroczynnie wpływa na układ nerwowy. W tłuszczach ryb zawarte są też witaminy A, D, E. w rybach znajdują się też duże pokłady witamin z grupy B oraz składniki mineralne (fosfor, siarka, chlor, potas, sód, magnez, wapń czy żelazo).

Także wodorosty nori, używane do zawijania farszu z ryżu, są bardzo zdrowe. Zawierają znaczną ilość białka, węglowodanów, składników mineralnych: magnezu, wapnia, żelaza, miedzi, cynku, bromu, manganu oraz jodu, który umożliwia prawidłową pracę tarczycy, szereg witamin z grupy B oraz witaminy A i C.

 

sushiRO – niezadowolone bywają jedynie ryby

Wróćmy więc do miejsc, gdzie to tradycyjne danie stało się czymś więcej niż biznesem. Jak mówią osoby zaangażowane w prowadzenie restauracji, sushi to ich pasja, a uruchomienie sushiRO na Żabińcu podyktowane było przede wszystkim chęcią podzielenia się tą pasją z innymi, a także myślą o przełamaniu stereotypu pojmującego sushi, jako przysmaku zarezerwowanego jedynie dla zamożnych odbiorców. Założenie jest więc proste: na to danie może pozwolić sobie każdy. I nie ucierpi na tym jakość. – U nas niezadowolone bywają jedynie ryby! – żartują.

Misją sushiRO jest rozwijanie w świadomości klientów korzyści płynących ze zdrowego żywienia, jakim niewątpliwie jest sushi. Ponadto restauracja dążdy do tego, aby ten japoński przysmak stał się alternatywą dla całej rzeszy fast-foodów. A co do za alternatywa? Menu proponuje różnorodne zestawy, a także sashimi, sałatki czy tatary. Dodatkowo sushiRO oferuje dowóz zamówienia na wskazane miejsce. Restauracja dba o jakość i świeżość serwowanych produktów,  więc każde zamówienie jest przygotowywane na bieżąco, zatem czas realizacji może być różny.  Jednak wszystko w myśl zasady: „sushi nie powinno czekać na nas, to my powinniśmy trochę poczekać na sushi”.

Dla Czytelników LoveKraków.pl sushiRO oferuje 15% rabat! Zamawiając sushi wystarczy podać hasło: "LoveKraków.pl".

 

W krainie szczęśliwości – Horai

Góra Horai to, według japońskiej mitologii, starożytna kraina szczęśliwości. Co może spowodować, że zaznamy szczęście w restauracji Horai przy placu Wolnica? Trzeba przyznać, że gotują tam kucharze kochający swój fach. Z informacji, jakie udzieliła restauracji, szefowie kuchni przez wiele lat terminowali w restauracjach Chin czy Tajlandii i mają ortodoksyjne podejście do patelni.

Tylko co z tej „patelni” wybrać? Są tajskie zupy na mleku kokosowym i cytrynowej trawie, palące podniebienie mięsa w zielonym lub czerwonym curry, klasyczne Pad Thai, czyli ryżowy makaron smażony z mięsem. Warto też popróbować sosu orzechowego, który podaje się tu do oryginalnych szaszłyczków satay, a także do chrupiących chipsów krewetkowych.

W restauracji znajdziemy również krótkie, lecz treściwe menu poświęcone w całości potrawom z kantońskiego grilla. Ta szlachetna chińska technika obróbki mięsa, które z zewnątrz się piecze, a od środka jednocześnie gotuje, stanowi novum w polskiej gastronomii. Daniem popisowym jest kaczka, która, jak przyznają klienci, smakiem i konsystencją przewyższa wszystkie inne. A wypada też skosztować kapitalnych żeberek i boczku. Wizyta w Horai to także okazja do degustacji egzotycznych alkoholi. Mamy chińską wódka, sake, wino śliwkowe i z owoców liczi oraz piwa: chińskie, tajskie i japońskie.