„Podwórze – pole wyobraźni”. Architekci zajmą się tym, co skrywamy za bramami

fot. Sebastian Dudek

Parking ze starych płyt, buda na kosze na śmieci, rachityczne drzewo lub żywopłot odgradzający od sąsiadów – a wszystko to równomiernie „udekorowane” przez gołębie. Tak wygląda wiele krakowskich podwórek. I to właśnie tą przestrzenią – niedocenianą, a tak ważną dla komfortu życia – zajmą się uczestnicy zbliżającego się Międzynarodowego Biennale Architektury.

Biennale odbywa się w Krakowie już od 1985 roku. Kolejne edycje przyciągały znane w świecie architektury nazwiska, a zwycięskie prace zyskiwały międzynarodowy rozgłos. To też okazja do wymiany doświadczeń architektów z różnych krajów i wydarzenie, które jest unikalną w tej części Europy atrakcją dla osób interesujących się architekturą.

W poprzednich edycjach uczestnicy zajmowali się m.in. takimi tematami, jak park, plac, Nowa Huta, Rynek Główny czy bulwary. Tym razem będą natomiast przedstawiać swoje pomysły na krakowskie podwórka.

Jest jak było

To trudny temat, ponieważ dotyczy przestrzeni „półprywatnej”, z jednej strony służącej wielu osobom, a z drugiej – bardzo niepodatnej na zmiany. Dopiero kiedy spojrzy się na Kraków z góry, choćby przy pomocy Map Google, widać ogromny potencjał, jaki kryje się w często bardzo rozległej przestrzeni wewnątrz kwartałów zabudowy. W praktyce jednak przestrzenie te są poprzedzielane ogrodzeniami, zagospodarowane bez pomysłu, po prostu brzydkie – a przecież mogłyby umilać widok z okien i stanowić miejsce integracji mieszkańców. Nie tylko tej konkretnej kamienicy, przy której się znajdują, ale także innych kamienic wokół kwartału.

Potrzebny impuls

Organizatorzy liczą na to, że biennale będzie impulsem, który zachęci samych mieszkańców do tego, by spojrzeli na swoje podwórka i spróbowali coś w nich zmienić. To właśnie oddolna inicjatywa jest tutaj kluczowa. – Elewacje są odnawiane, ale gdy wchodzimy na podwórko, świat się zupełnie zmienia – mówił w niedawnej rozmowie z LoveKraków.pl Bohdan Lisowski, prezes Stowarzyszenia Architektów Polskich. – A to jedna z najbardziej integrujących społecznie przestrzeni pomiędzy sąsiadami. Powinna być wizytówką, a najczęściej nie jest. Być może dlatego, że mieszkańcy nie mają odwagi, żeby wyjść z własnego mieszkania i zamanifestować chęć zmiany swojego otoczenia – oceniał.

Trzy przykłady

Uczestnicy organizowanego w ramach biennale konkursu będą przedstawiać swoje pomysły dotyczące trzech przykładowych podwórek, bardzo różniących się od siebie. Najmniejsze znajduje się przy ul. Floriańskiej, w XV-wiecznej kamienicy, drugie to duży, przedzielony siatkami kwartał kamienic pomiędzy ulicami Królewską, Lea, Józefitów i placem Inwalidów. Trzecia lokalizacja to teren wokół bloku na osiedlu Podwawelskim, z przełomu lat 70. i 80. Największa powierzchnia, najbardziej otwarta, ale też wymagająca zagospodarowania. Prace będą oceniane przez 8-osobowe jury, składające się z architektów i urbanistów z Polski, Finlandii, Włoch i Węgier.

Organizatorami biennale są Miasto Kraków i Stowarzyszenie Architektów Polskich. Wydarzenie jest zaplanowane na 12-13 października i odbędzie się w Centrum Kongresowym ICE.