Rudy psotnik zamieszkał w Ogrodzie Botanicznym. „Lis regularnie rozkopuje rabaty, łapie buszujące gryzonie”

Lis często buszuje w różnych częściach Ogrodu Botanicznego. fot. Joanna Martauz-Kamińska (mat. Ogród Botaniczny w Krakowie)

Zwierzak mieszka w Ogrodzie Botanicznym od kilku miesięcy i daje się we znaki pracownikom. – W ostatnich dniach stało się o nim głośno ze względu na jego psoty – mówią pracownicy.

Mieszkaniec Ogrodu Botanicznego w ostatnim czasie zdobył ogromną popularność.

Lisie sprawy

Pomimo położenia ogrodu w centrum miasta, na jego terenie dość często można spotkać przedstawicieli dzikiej fauny, w szczególności rożne gatunki ptaków. Pracownicy ogrodu zaznaczają, że lisy pojawiały się sporadycznie, ale zwykle znikały po kilku dniach. Od kilku miesięcy lis jest jednak stałym mieszkańcem tego miejsca, a jego widok nie budzi już zdziwienia ani pracowników, ani zwiedzających.

– Lisek jest niepłochliwy i łatwo daje się obserwować, odpoczywając lub buszując w różnych częściach Ogrodu. W ostatnich dniach stało się o nim głośno ze względu na jego psoty - regularnie rozkopuje rabaty, w tym z cenną z przyrodniczego punktu widzenia sasanką, a także wykopał śpiącego w stercie liści jeża. Łapie także buszujące po ogrodzie gryzonie, a ostatnio wywęszył okazję w postaci łapanych do obrączkowania ptaków – wymieniają „listę lisich szkód” pracownicy Ogrodu Botanicznego UJ.

Apelują również do zwiedzających, by zachowali ostrożność w kontaktach ze zwierzakiem.

– Pamiętajmy, że jest to dzikie zwierzę, które w sytuacji zagrożenia może zachowywać się niebezpiecznie. Prosimy więc o nie dokarmianie i zachowanie odpowiedniego dystansu! – proszą odwiedzających.

News will be here