Są oskarżeni o okradanie Wisły Kraków. Proces wciąż nie może ruszyć

fot. Krzysztof Kalinowski

Z uwagi na brakującą opinię w sprawie jednego z oskarżonych, nie ruszy zapowiadany na koniec stycznia proces członków byłego zarządu oraz osób z kierownictwa Wisły Kraków.

Śledztwo, które rozpoczęło się oficjalnie pod koniec grudnia 2018 roku, nadal nie ma swojego finału w sądzie. Co prawda Prokuratura Regionalna w Poznaniu wraz z końcem 2022 roku złożyła akt oskarżenia do krakowskiego sądu przeciwko byłej prezes Marzenie S.-C., byłym wiceprezesom: Damianowi D., i Robertowi Sz., a także 84-letniemu Tadeuszowi Cz., który od 2019 roku skarżył się na problemy ze zdrowiem, Danielowi G., Manuelowi J. i Annie M.-Z. – żonie jednego z liderów gangu Wisła Sharks, jednak proces nadal się nie rozpoczął.

Na 29 stycznia został wyznaczony termin rozpoczęcia sprawy, jednak jest on już nieaktualny. Sąd poinformował natomiast, że na 9 lutego zostało wyznaczone posiedzenie wstępne przed rozprawą główną. Bez zmian pozostały terminy kolejnych rozpraw, czyli 26 lutego i 20 marca.

Zorganizowana grupa przestępcza

W toku śledztwa ustalono, że sprawcy działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz pełniąc we władzach spółki Wisła Kraków funkcje zarządcze i będąc uprawnionymi do zajmowania się jej sprawami majątkowymi, nadużyli swoich uprawnień oraz nie dopełnili obowiązków, wyrządzając w majątku spółki piłkarskiej szkodę majątkową w wielkich rozmiarach w kwocie przewyższającej 9 mln zł, a nadto narazili spółkę na powstanie szkody w kwocie ponad 860 tys. zł.

Wyprowadzane z klubu pieniądze były przekazywane szefom zorganizowanej grupy przestępczej Wisła Sharks.