Śmierć na Prądniku Czerwonym. Dawid K. twierdzi, że się bronił

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Prokuratura Rejonowa Kraków–Śródmieście Wschód przedstawiła zarzut zabójstwa Dawidowi K., w związku ze zdarzeniem w nocy z 17 na 18 sierpnia przy ulicy Marchołta. 24-latek został śmiertelnie ugodzony nożem.

Śledczy przesłuchali około 20 świadków i zabezpieczyli nóż, którym prawdopodobnie posługiwał się K. Przeprowadzili także sekcję zwłok zmarłego.

K. przyznał się do udziału w zdarzeniu, ale nie do popełnienia przestępstwa.  

– Twierdził, że jedynie się bronił przed atakiem mężczyzny, który poniósł śmierć – informuje prokurator Janusz Hnatko.

– Prowadzone będą  dodatkowe czynności procesowe, ale z względu na dobro postępowania prokuratura nie może podać bliższych szczegółów – dodaje.  

K. został aresztowany na trzy miesiące. Za zabójstwo – zgodnie z kodeksem karnym – grozi pozbawienie wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, kara 25 lat pozbawienie wolności lub dożywocie.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Czerwony