Sprzedawali alkohol, wypożyczali "sprzęt" sportowy – wyrok w sprawie handlu w niedziele

Sąd Najwyższy rozpoznał kasację Prokuratura Generalnego w sprawie obchodzenia handlu w niedziele.

Jeden z tarnowskich sklepów uznał, że będzie prowadził działalność nawet w czasie niedziel. W związku z tym właściciel skorzystał z zapisów mówiących o tym, że w niedziele mogą działać m.in. placówki i zakłady prowadzące działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku.

I tak oto pomiędzy półkami z różnymi towarami i alkoholem pojawiły się regały ze sprzętem sportowym do wypożyczenia – zgodnie z informacjami Radia Kraków – były to m.in. paletki to tenisa stołowego czy badmintona.

Sąd rejonowy ukarał przedsiębiorcę grzywną, jednak w drugiej instancji właściciel sklepu został uniewinniony. Na to nie zgodziła się Państwowa Inspekcja Pracy, która za pośrednictwem Prokuratura Generalnego wniosła kasację do Sądu Najwyższego.

Ostateczny wyrok

13 września zapadł wyrok, w którym sąd uznał zasadność kasacji, podzielając – jak informuje PIP – sposób rozumienia przepisów, na podstawie których mogą funkcjonować konkretne placówki.

– Jestem usatysfakcjonowana orzeczeniem Sądu Najwyższego. PIP od początku stała na stanowisku, że interpretacja przyjęta przez inspektorów pracy oraz nasz urząd jest właściwa – ocenia Główny Inspektor Pracy Katarzyna Łażewska-Hrycko.

– Mam też nadzieję, że w przyszłości przedsiębiorcy, którzy chcieliby obchodzić zakaz handlu w niedziele, rozważą tę kwestię w kontekście zapadłego właśnie wyroku – dodała.

Tożsamy wyrok zapadł 20 września. – W ustnych motywach wyroku Sąd Najwyższy stwierdził, że możliwość korzystania z wyjątku istnieje wyłącznie wówczas, gdy placówka handlowa zlokalizowana jest w zakładzie prowadzącym działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku, a tego warunku nie spełnia zorganizowanie wypożyczalni sprzętu sportowego i rekreacyjnego, wypożyczalni książek itp. na terenie sklepu – informuje PIP.