Sylwester w Krakowie bez fajerwerków. Prezydent apeluje

Jacek Majchrowski i Izabela Helbin fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Decyzja Rafała Trzaskowskiego o organizacji stołecznej zabawy sylwestrowej bez fajerwerków odbiła się szerokim echem wśród dziennikarzy. Prezydent Warszawy swoją decyzję motywował dobrem zwierząt, dla których huk wystrzałów sztucznych ogni jest bardzo mocnym bodźcem stresogennym.

Po zapowiedzi Trzaskowskiego także w Krakowie pojawiły się apele, by miasto zrezygnowało z pokazów. Dziś, prezentując program krakowskiego sylwestra, prezydent Jacek Majchrowski rozwiał wszelkie wątpliwości. – Widziałem, jak się niektórzy dziennikarze bardzo cieszą z tego powodu, że pan prezydent Trzaskowski podjął decyzję, że nie będzie strzelania sztucznych ogni i nawet niektórzy nasi radni krakowscy zwracali się, żeby Kraków wziął przykład z pana Trzaskowskiego, więc chciałem przypomnieć, że od sześciu lat nie mamy fajerwerków na rynku – powiedział.

Jednocześnie zaapelował do wszystkich mieszkańców, by w tym roku całkowicie zrezygnowali z odpalania fajerwerków. – Pomijam względy bezpieczeństwa, to jest także kwestia zwierząt, które są u nas w domach – mówił.

Trzy sceny, bez Areny

Tegoroczny Sylwester odbędzie się w trzech miejscach – na Rynku Głównym, gdzie na scenie pojawią się zespoły hip-hopowe, w namiotach w Alei Róż i na pl. Wolnica, dokąd zabawa przeniosła się z Rynku Podgórskiego.

W tym roku miasto zrezygnowało z zabawy w Tauron Arenie Kraków, zdaniem organizatorów ta formuła imprezy po prostu się nie sprawdziła. – Ona nie spełniła swojej funkcji, mówię uczciwie – przyszło mało osób. Myślę, że sylwester po prostu rządzi się swoimi prawami – mówiła Izabela Helbin, dyrektor Krakowskiego Biura Festiwalowego.

Podobnie jak w latach poprzednich Kraków rezygnuje z udziału telewizji. Głównym powodem są utrudnienia dla mieszkańców, jakie wiążą się z ustawianiem scen i aparatury. – Nie chcieliśmy odbierać mieszkańcom Rynku w czasie świąt Bożego Narodzenia. Produkcja i budowa scen zaczynała się zaraz po mikołajkach, a po Sylwestrze była demontowana przez około dwa tygodnie. Dlatego prezydent zdecydował, by Rynek był Rynkiem dla mieszkańców – dodała Helbin.

Po pierwsze bezpieczeństwo

Organizatorzy zapowiadają, że na miejskie imprezy nie będą wpuszczane osoby pod wpływem alkoholu ani też posiadające przy sobie szklane butelki i pirotechnikę. Należy się więc spodziewać, że chcąc wejść na jedną z imprez, imprezowiczów będą czekały drobiazgowe kontrole, podczas których ochroniarze będą odbierać zabronione przedmioty.

KBF zapowiada, że tradycyjnie na wszystkich miejskich imprezach będą zapewnione miejsca dla osób z niepełnosprawnościami, a także wzmocniona zostanie miejska komunikacja.

Łącznie organizacja imprezy w trzech miejskich przestrzeniach pochłonie 1,3 mln zł.


News will be here