Sześć teatralnych wieczorów, od monodramu po musical

Po raz pierwszy na Krakowskich Miniaturach Teatralnych zagości musical i po raz pierwszy będzie tak intensywnie - sześć w spektakli w sześć dni. Spektakli jakże różnych; łączy je to, że zostaną pokazane w Krakowie premierowo i że mają zdolność rozbawienia widza. Choć nie tylko; do niektórych przedstawień można by odnieść opinię o czteroosobowej sztuce „Niezwyciężony”, o której napisano, iż wszystko w niej jest śmieszne i smutne zarazem. A gra w niej, dodajmy, jeden z aktorów Wojciecha Smarzowskiego - Bartłomiej Topa. Firmuje spektakl Teatr 6 Piętro (pierwszy raz na KMT), a jego reżyserem jest Eugeniusz Korin, współzałożyciel i dyrektor tej warszawskiej sceny.

Bo też będą tegoroczne Miniatury Teatralne – jak na początek wakacji przystało – sprzyjać nastrojowi zabawy i pogodzie ducha. Zainauguruje je wielokrotnie inscenizowana z powodzeniem, komedia „Bóg mordu”, po którą sięgnął sam Roman Polański tworząc film „Rzeź”. Feerie śmiechu wywoła na pewno dwuosobowa farsa „Zacznijmy raz jeszcze”, z udziałem Aldony Jankowskiej i Tomasza Sapryka, zarazem reżysera sztuki. Podbiła m.in. publiczność XI Katowickiego Karnawału Komedii, bo to spektakl, na którym, jak pisano, widzowie pokładają się ze śmiechu.

Mniej żartowna jest „Supermenka”, opowieść o współczesnej Polce; tu dramat miesza się z komedią, ironia z wściekłością. A snuje ją Jowita Budnik, aktorka znana z takich filmów jak: „Plac Zbawiciela”, „Nikifor”, „Papusza” (nie mówiąc o serialach), co już gwarantuje wyjątkowości monodramu.

Bohaterka „Supermenki” także pośpiewuje, ale muzyka na dobre wybrzmi dopiero w spektaklach zamykających Miniatury. Pierwszy to „Obłoczni czyli sen Chopina”, w nim Olgierd Łukaszewicz (Chopin), Henryk Talar (Fontana) i Grzegorz Walczak (Obcy), którzy jednocześnie są reżyserami przedstawienia. A czerpią oni z nowoodkrytej korespondencji Chopina i jego wieloletniego przyjaciela, Juliana Fontany, kopisty, wydawcy i popularyzatora jego dzieł. Będzie zatem muzyka Chopina, w oryginale i w twórczych parafrazach Marii Pomianowskiej multiinstrumentalistki o światowej renomie, grana przez nią z zespołem na żywo.

A zakończą Miniatury gwiazdorzy amerykańskiej piosenki - Frank Sinatra, Dean Martin i Sammy Davis Jr, ożywieni w spektaklu „Rat Pack, czyli Sinatra z kolegami”, który zrealizował we wrocławskim Teatrze Capitol Konrad Imiela. On to z Maciejem Maciejewskim i Błażejem Wójcikiem (wcześniej aktor Teatru im. J. Słowackiego) współtworzy ów śpiewający tercet przyjaciół. Będą takie evergreeny jak: „Everybody loves somebody”, „Fly me to the moon”, „New York, New York” czy „Mambo Italiano” – z polskimi świetnymi tekstami krakowskiego aktora Rafała Dziwisza - ale znajdzie się i polski akcent... A towarzyszy wokalistom 16-osobowy big band. To jeden z hitów tego muzycznego teatru Wrocławia!

Organizowane przez Krakowskie Forum Kultury IX Krakowskie Miniatury Teatralne zapraszają od 1 do 6 lipca do sal kina Kijów Centrum, Opery Krakowskiej, Akademii Sztuk Teatralnych i Centrum Kongresowego ICE.