W poniedziałek na terenie całego kraju wprowadzone zostały ograniczenia w dostarczaniu energii elektrycznej. Dotknęły one największe przedsiębiorstwa, w tym krakowski ArcelorMittal. Tauron Dystrybucja uspokaja, że mieszkańcy mogą nie obawiać się braku prądu w domach.
Przyczyną problemów są utrzymujące się przez dłuższy czas upały. Bardzo niski poziom wody w rzekach utrudnia działanie elektrowni i nakłada się na zwiększone zapotrzebowanie na energię, związane np. z działaniem wiatraków czy klimatyzatorów.
Ewa Groń z Tauron Dystrybucja SA tłumaczy, że zmiany dotyczą tylko wyselekcjonowanej grupy dużych przedsiębiorstw. – Ograniczenia, które wprowadziły Polskie Sieci Energetyczne, dotyczą tylko dużych klientów, podmiotów gospodarczych, które są najbardziej energochłonne. Nie jest też tak, że zostały one w jakiś sposób odłączone, lecz redukują pobór mocy. Jest to robione tak, aby mogły funkcjonować bez narażania procesu produkcyjnego – tłumaczy Groń.
Część urządzeń została wyłączona w krakowskiej hucie. Nie działa nowoczesna walcownia gorąca, praca walcowni zimnej została ograniczona. To oznacza nie tylko straty, ale też ryzyko uszkodzenia urządzeń. Otrzymaliśmy też informację od czytelnika, że do domów - z powodu ograniczeń poboru mocy - zostali zwolnieni pracownicy części firm na Ruczaju.
Ewa Groń zapewnia, że nie ma obecnie żadnego zagrożenia dla dostaw energii dla klientów indywidualnych. – Ewentualne przerwy w dostawie mogą mieć związek albo planowanym wcześniej wyłączeniem, albo ze zwykłą awarią, która oczywiście zawsze może się zdarzyć – mówi.
Utrudnienia w galeriach handlowych
Z powodu konieczności ograniczania zużycia prądu, galerie handlowe zmuszone są do wyłączania klimatyzacji, częściowego oświetlenia oraz nagłośnienia. M.in. w Bonarka City Center wyłączone są również schody ruchome. Skutki upałów odczuwają też klienci sklepu IKEA. Zamknięta tam została restauracja, cieszącą się ogromną popularnością.
