Jak mówi dr Bogdan Szymczyk – ordynator OZL, zapotrzebowanie na tego typu usługi jest ogromne. – Mamy zawsze stuprocentowe zapełnienie. W kolejce do przyjęcia trzeba długo czekać, bo w większości – niemal 3/4 przypadków, miejsca zwalniają się wyłącznie z przyczyn naturalnych – wyjaśnia. Te przyczyny naturalne, o których wspomina dr Szymczyk, to śmierć pacjentów. A ci przebywają na oddziale nieraz po kilkanaście miesięcy. Głównie z powodu chorób przewlekłych, niedołężności i braku opieki domowej.
Ruszają prace nad projektem
W nowym zakładzie znajdzie się ponad 90 łóżek, w tym 23 hospicyjne. Według Józefa Mrożka – wicestarosty bocheńskiego, opracowana jest już koncepcja inwestycji, teraz czas na prace projektowe. – To będzie kwestia kilku miesięcy, na razie mamy zabezpieczony teren, wiemy, co tam się zmieści, ile tych łóżek może być. Być może uda nam się zacząć jeszcze w tym roku, a zakończyć w 2019 roku – przekonuje.
Wicestarosta dodaje, że, ZOL powstanie na osiedlu Karolina, w bliskim sąsiedztwie Domu Pomocy Społecznej, Ośrodka Interwencji Kryzysowej i Środowiskowego Domu Samopomocy. W sumie budowa zakładu pochłonie około 11 mln zł. Za przygotowanie inwestycji będzie odpowiedzialne starostwo, zaś inwestorem – bocheński szpital.