W Galerii Krakowskiej rower zakazany

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Okazuje się, że hasło „Kraków miastem rowerów” jest tylko sloganem. Przekonał się o tym nasz Czytelnik Robert, który na początku września wracał pociągiem do Krakowa. Z rowerem. Przeprowadził jednoślad przez halę dworcową, a gdy dotarł do Galerii Krakowskiej, został zatrzymany.

– Po przekroczeniu progu Galerii Krakowskiej zostałem zatrzymany przez ochronę, która stwierdziła, że przez Galerię (zgodnie z regulaminem) roweru nie wolno nawet przeprowadzić. Ostatecznie udało mi się wynegocjować umożliwienie przejścia do wyjścia na ulicę Pawią – opowiada Robert.

Kuriozum

Krakowianin jest zdziwiony zakazem, ponieważ powolne przeprowadzenie roweru przez centrum handlowe na odcinku między wyjściem z dworca i z galerii nie stanowi żadnego zagrożenia. – Wejście na ulicy Pawiej jest według kolei równocześnie głównym wejściem na dworzec. Sytuacja, w której nie mogę nawet przeprowadzić roweru, który jest moim bagażem w pociągu i tym samym skorzystać z głównego wejścia na dworzec, wydaje się być kuriozalna – twierdzi.

– Również argumentacja, że mogę skorzystać z innych dojść do dworca nie jest dla mnie wytłumaczeniem. Nie może być bowiem tak, że jako podróżny z rowerem jestem zmuszony do obchodzenia dworca dookoła i szukania właściwego wejścia tylko ze względu na istnienie nieżyciowego przepisu. Rozumiem zakaz jeżdżenia na rowerze po galerii (taki zakaz obowiązuje też w hali dworca), jednak zakaz przeprowadzenia roweru jest moim zdaniem niepoważny – ocenia.

„Przyjazna rowerzystom”?

Przy galerii jest około 60 miejsc przygotowanych dla rowerzystów. Jednak do środka wciąż nie będzie można wejść z pojazdem. – Ze względu na bezpieczeństwo naszych klientów oraz osób udających się np. na dworzec, podjęliśmy decyzję dotyczącą zakazu korzystania z różnego typu sprzętu sportowego – rolek, deskorolek czy rowerów na terenie galerii – odpowiada dyrektor Galerii Krakowskiej Jarosław Szymczak.

Dlatego również osoby, które chciałyby przeprowadzić rower, nie mogą tego zrobić. I w najbliższym czasie na pewno to się nie zmieni. – Nie jesteśmy w stanie kontrolować, czy osoba wchodząca z rowerem nie będzie z niego korzystać. W tym przypadku kierujemy się tylko i wyłącznie bezpieczeństwem osób przebywających w naszym centrum – podkreśla Szymczak. Dyrektor dodaje, że jednak bez problemu rower można kupić i wyprowadzić z cetrum handlowego. Wówczas ochroniarze otrzymują informacje na ten temat i kierują klienta do najbliższego wyjścia.