Idąc do restauracji w wielu europejskich krajach możemy otrzymać do posiłku karafkę wody z kranu, oczywiście za darmo. Rozwijają się inicjatywy próbujące przeszczepić ten pomysł na polski grunt. W Krakowie takie miejsca też się pojawiają, choć jest ich niewiele.
Obawiają się strat
Ogólnopolska inicjatywa społeczna „Piję wodę z kranu” promuje picie kranówki i zachęca restauracje do oferowania jej klientom. Lokale, które przyłączają się do akcji, otrzymują informującą o tym naklejkę.
W Krakowie nawet przychylne temu pomysłowi restauracje starają się tego nie ogłaszać. Raczej nastawiają się na to, żeby nie odmawiać, kiedy klient sam poprosi o wodę do posiłku. Powód jest prosty: obawiają się, że w ten sposób zniechęcą gości do zamawiania płatnych napojów i stracą pieniądze.
Z tym argumentem nie zgadza się Michał Kożurno z inicjatywy „Piję wodę z kranu”. Jego zdaniem, lokale mogą w ten sposób zbudować pozytywny wizerunek i zachęcić większą liczbę klientów. – Dołączają do grupy miejsc bardziej przyjaznych, do których będzie się chętnie wracać – mówi.
Wodociągi zachęcają
Naklejki informujące o darmowej wodzie do posiłku rozdają także Wodociągi Krakowskie. Jak mówi Tadeusz Bochnia, kierownik centralnego laboratorium miejskiej jednostki, wszystkie lokale gastronomiczne mają obowiązek corocznego badania jakości wody. W praktyce oznacza to, że każdy lokal, który ma pozwolenie na działalność, ma w kranie wodę zdatną do spożycia. – Restauracje, które zadeklarują podawanie klientom wody z kranu, mogą z naszej strony liczyć na obniżki cen obowiązkowych badań – zapewnia Tadeusz Bochnia.
Wodę do posiłku można dostać na przykład w indyjskiej restauracji RotiRoti. Jak mówi menedżer Szymon Bauer, lokal chciał wyjść naprzeciw potrzebom zagranicznych gości przyzwyczajonych do darmowej wody. – Sami nie sugerujemy klientom tej możliwości, ale informujemy o tym w karcie – mówi Bauer. Jego zdaniem opór innych restauracji wynika tylko z rachunku ekonomicznego, a nie z obaw o jakość wody. – Skoro Sanepid ją na bieżąco sprawdza, my możemy spokojnie oferować ją klientom.
Wodociągi Krakowskie zapewniają, że woda z kranu nie wymaga przegotowania przed spożyciem i spełnia wszystkie europejskie normy. – Ma też więcej wapnia, potasu i magnezu niż niektóre wody butelkowane dostępne w sklepach – mówi Tadeusz Bochnia.