W niedzielę, 13 stycznia, w Krakowie odbyła się pierwsza konwencja programowa partii Porozumienie. Lider Jarosław Gowin powiedział, że „trzy lata rządów Zjednoczonej Prawicy były dobre dla Polski”. W trakcie wydarzenia przedstawiono założenia programowe, dotyczące m.in. Energii plus czy polityki europejskiej.
Do Hali 100-lecia KS Cracovia, w której miało miejsce wydarzenie, przybyło prawie 950 członków i sympatyków Porozumienia. Według planów w konwencji miał uczestniczyć prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, ale – jak poinformowali organizatorzy- z powodu niedyspozycji nie przyjechał do stolicy Małopolski. Gościem honorowym była Beata Szydło.
Przedstawione w niedzielę założenia programowe dotyczyły polityki europejskiej, rozwiązań dla dużych i średnich miast oraz Energii plus – programu, o którym Jarosław Gowin mówił już w grudniu, podczas konwencji Zjednoczonej Prawicy.
„To były trzy dobre dla Polski lata”
– Za nami trzy lata rządów Zjednoczonej Prawicy. Trzy lata dobre dla Polski – mówił w swoim wystąpieniu Gowin. – Rekordowe w Unii Europejskiej tempo wzrostu gospodarczego, rekordowo niskie po 1989 roku bezrobocie, rekordowo niski deficyt budżetowy, rekordowo wysokie poczucie zadowolenia Polaków z życia i rekordowo wysokie poczucie bezpieczeństwa – wymieniał wicepremier.
Lider Porozumienia podkreślał, że wspomniane rekordy są zasługą milionów Polaków. Wskazał również, że przeprowadzone reformy nie doszłyby do skutku, gdyby nie rząd Zjednoczonej Prawicy, czyli PiS, Porozumienie i Solidarna Polska.
„Rządzący też popełniają błędy”
Gowin podkreślił jednak, że rządzący "nie popadają w tryumfalizm".
– Wiemy, że popełniamy błędy. I że musimy wystrzegać się arogancji i chciwości, że potrzebujemy świeżych impulsów, a w niektórych obszarach mądrych korekt, że potrzebujemy nowej wizji programowej – mówił.
Wspólna programowa wizja Zjednoczonej Prawicy zostanie zaprezentowana za kilka tygodni. Gowin zaznaczył, że „pewnie będzie sukcesywnie przedstawiana”.
„Porażka Polski i Europy”
Polityk wspomniał również o „porażce Polski i całej Europy”. - Kilka lat temu, kiedy pełniłem urząd ministra sprawiedliwości, odpowiadałem także za deregulację. Wzorowałem się także na rozwiązaniach sprawdzonych przede wszystkim na krajach anglosaskich i moimi działaniami zainteresował się ówczesny premier Wielkiej Brytanii David Cameron - przyznał Gowin.
Lider Porozumienia powiedział, że Cameron dwukrotnie wysłał swoich wysłanników, którzy prosili go, by przekonał ówczesnego premiera Polski, by Wielka Brytania i Polska wspólnie stworzyły „tandem na rzecz wolności, tandem powstrzymujący rozrost biurokracji, powstrzymujący przerost ingerencji instytucji brukselskich w sprawy państw członkowskich”.
– Pamiętamy, kto był wtedy premierem i muszę wam powiedzieć, że on nie był tym projektem zainteresowany i szkoda, bo myślę, że gdyby ten tandem powstał, to Wielka Brytania byłaby nadal częścią UE, Unia byłaby silniejsza, a Polska miałaby silnego sojusznika w postaci Wielkiej Brytanii – przekonywał.
Polska strażnikiem wolności?
Dodał, że skoro już niebawem Wielka Brytania opuści wspólnotę europejską, „Polska pod rządami Zjednoczonej Prawicy weźmie na siebie rolę strażnika wolności gospodarczej w UE”.
Beata Szydło: To nasz obowiązek
Podczas konwencji głos zabrała również wicepremier Beata Szydło.
– Musimy zrobić wszystko, żeby w roku 2019 uzyskać od naszych rodaków prolongatę rządów dla Zjednoczonej Prawicy. To jest nasz obowiązek – zwróciła się do uczestników konwencji. – Dynamicznie rozwijająca się gospodarka, to jedna z najszybciej rozwijających się gospodarek w Unii Europejskiej. Praktycznie nie mamy dzisiaj problemu z bezrobociem, udało nam się skutecznie zlikwidować ubóstwo wśród dzieci, udało nam się pobudzić polską gospodarkę; skutecznie walczyliśmy w tym czasie z mafiami VAT-owskimi oplatającymi polską gospodarkę i niszczącymi polskie finanse publiczne – mówiła Szydło.
Jedność najważniejsza
W trakcie konwencji głos zabrał również m.in. wicemarszałek senatu Adam Bielan. Zaznaczył, że jedność Zjednoczonej prawicy jest istotna zwłaszcza m.in. przed wyborami do parlamentu Europejskiego oraz polskiego.
– Wybory do PE będą również ważne ze względu na to, że wpłyną na kampanię do jeszcze ważniejszych dla przyszłości Polski wyborów, czyli do Sejmu i Senatu – przyznał Bielan.