Minister Adamczyk: W sprawie obwodnicy mówimy „da się”

Minister Andrzej Adamczyk fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Minister Infrastruktury i Budownictwa Andrzej Adamczyk w porannej rozmowie w Radiu Kraków mówił m.in. o północnej obwodnicy Krakowa i o pociągach niszczejących na bocznicy w Bieżanowie.

Zapytany o wprowadzenie opłat dla samochodów osobowych na odcinku autostrady do Tarnowa odpowiedział, że na razie nie ma takich planów. – Dzisiaj nie ma takich planów. Pracujemy nad systemem poboru opłat. W 2018 roku zmieni się operator systemu viaTOLL, który pozwala pobierać opłaty za przejazd ciężarówkami – mówił minister.

Pociągi w krzakach

Adamczyk oskarżył poprzedni rząd o zaniedbania na kolei, których świadectwem są niewykorzystywane składy stojące na bocznicy przy stacji Kraków Bieżanów. – Proszę pamiętać, że te pociągi stoją tam od kilku lat. Zastaliśmy w ministerstwie te pociągi na bocznicach. One obsługiwały ruch Łódź – Warszawa. Taki był tytuł zakupu tych pociągów. Po 5 latach przekazano je do Intercity. To pociągi przeznaczone do ruchu wewnątrzwojewódzkiego. Zarząd PKP Intercity dokonał oceny i wyceny koniecznych prac. To nie tylko te pociągi. Tam jest masa wagonów w depozycie. Z nimi poprzednia władza kolejowa i poprzedni ministrowie nie wiedzieli co zrobić. Według PKP Intercity należy te pociągi sprzedać przewoźnikom, którzy realizują krótkie trasy. Mówi się o SKM i innych podmiotach – tłumaczył. Zapewnił przy tym, że problem zostanie rozwiązany. Koszt remontu pociągów wyliczono na 13-15 mln zł.

Północna obwodnica

Deklaracje ministra dotyczyły też północnej obwodnicy Krakowa. Została ona w minionym tygodniu wpisana do planu budowy dróg krajowych. – Przez 8 lat mówiono, że tej drogi nie można wybudować z budżetu państwa, bo nie jest wpisana i nie jest drogą krajową. To trwało 8 lat. Mówiono, że się nie da. (…) My mówimy jasno. Da się. Zapewniam, że zrobimy wszystko, żeby ta droga powstała – zapewniał Andrzej Adamczyk. Nowa droga ma być gotowa do 2023 roku.