Od lipca w Krakowie obowiązywać będą normy jakościowe dla węgla

fot. Pixabay.com

W Krakowie od 1 lipca do 31 sierpnia 2019 roku będzie obowiązywało prawo, które ma ograniczyć używanie niskiej jakości paliw stałych. Na wniosek prezydenta miasta tak zdecydowali w poniedziałek radni sejmiku województwa małopolskiego. Co to oznacza dla osób, które jeszcze posiadają piece węglowe?

Obecnie w piecach można palić najniższej jakości paliwami stałymi. Uchwała sejmiku ma za zadanie ograniczyć używanie, tak na dobrą sprawę, odpadów kopalnianych, które nie tylko są niskokaloryczne, ale również przyczyniają się do zanieczyszczenia powietrza.

Jak informuje wicemarszałek Małopolski Wojciech Kozak, prawo, które zacznie obowiązywać od 1 lipca tego roku, ma zmniejszyć o 37% ilość pyłów PM 10 w atmosferze oraz o 50% obniżyć zawartość benzo(a)pirenu we wdychanym przez nas powietrzu.

Czym będzie można palić?

Teoretycznie w składach węglowych należy kupować węgiel, który będzie miał wartość opałową nie mniejszą niż 26 kJ/kg, zawartość popiołu nie większą niż 10%, zawartość siarki nie większą niż 0,8%, a wilgotność nie większą niż 20%.

Warto o tym pamiętać przy zakupie opału i domagać się od sprzedawcy certyfikatów bądź dokumentów, które potwierdzą, że nasz jest zgodny z obowiązującymi normami, ponieważ tego od nas będą wymagały służby, sprawdzające czym palimy. Wojciech Kozak informuje, że na rynku bez problemów można znaleźć paliwo o takim standardzie, o czym informowały kopalnie, biorące udział w konsultacjach społecznych.

Jak mówi Witold Śmiałek, doradca prezydent ds. jakości powietrza, wprowadzenie norm dla opału może wpłynąć na atmosferę w Krakowie jeszcze w tym sezonie. – To ograniczy stosowanie niskiej jakości paliw i poprawa może być odczuwalna już w tym roku – zaznacza Śmiałek.

Podczas dyskusji w sejmiku pojawiły się głosy, że ta uchwała to walka z węglem. – Absolutnie nie. Nie dotyczy to również elektrowni czy elektrociepłowni, gdzie spalany jest nasz węgiel, a energia jest wytwarzana w czystych warunkach. Wypada również przypomnieć, że Francuzi zainwestowali 500 mln złotych na instalacje m.in. do odsiarczania węgla – zwrócił uwagę Kazimierz Barczyk.

Kto i jak będzie sprawdzał?

Marszałek Jacek Krupa stwierdził, że za kontrolę jakości opału powinna odpowiadać policja oraz odpowiednie służby jak Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, a pomagać mają straże gminne.

– Państwo ma egzekwować prawo, które uchwalamy, ale państwo musi uznać, że ochrona powietrza to priorytet. Teraz jest do tego niechęć. Niechęć do tego, by obarczać służby dodatkowymi obowiązkami.

 

Wiceminister @SlawekMazurek: Dla całego rządu poprawa #jakośćpowietrza to priorytet.

— Min. Środowiska (@MinSrodowiska) 24 kwietnia 2017

 

Opinia publiczna za

Urząd Marszałkowski opublikował wyniki badań, w których znajdziemy m.in. opinie na temat sprzedaży dobrej jakości paliw. – Zdecydowana większość Małopolan jest na tak – aż 85,3%, tylko 6,4% jest przeciwko. Aż 9 na 10 Podhalan (90,6%) jest za takim rozwiązaniem – informuje biuro pasowe UMWM.

Eksperci MORR sprawdzili również, czy mieszkańcy zgadzają się na kontrole służb publicznych w domach. – Wedle zdecydowanej większości Małopolan służby powinny mieć prawo do częstych kontroli materiału spalanego w domowych paleniskach. Twierdzi tak aż 80,1% ankietowanych, a jedynie 15% jest temu przeciwna. Na częste kontrole zgadzają się najchętniej – podobnie jak w przypadku karania za palenie śmieci – mieszkańcy Krakowa i subregionu podhalańskiego (ponad 82%) – czytamy w komunikacie prasowym.

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE

Nowe prawo będzie obowiązywać od 1 lipca 2017 roku do 31 sierpnia 2019 roku

W Krakowie nie będzie można używać:

- paliw, w których udział masowy węgla kamiennego lub węgla brunatnego o uziarnieniu 0-5 mm wynosi powyżej 5%
-
paliw zawierających węgiel kamienny lub węgiel brunatny, spełniających w stanie roboczym co najmniej jeden z następujących parametrów: wartość opałowa poniżej 26 MJ/kg, zawartość popiołu powyżej 10%, zawartość siarki powyżej 0,8%
- paliw zawierających biomasę o wilgotności w stanie roboczym powyżej 20%

Kary za nieprzestrzeganie prawa mogą sięgać od 20 do 1000 złotych

News will be here