Ekspozycję „1920. Cud Wisły” można oglądać od piątku, 24 lipca, w Kamienicy Szołayskich. To okazja, by zobaczyć prawie 200 obiektów pochodzących z kolekcji Muzeum Narodowego.
Tytuł wystawy nawiązuje do projektu plakatu „Cud Wisły”, na którym widnieje Syrenka, która z jednej strony trzyma za brodę bolszewika, a z drugiej każe się wynosić pruskiemu żołnierzowi.
Ekspozycja stanowi kalendarium wydarzeń od pierwszych walk z bolszewikami w 1919 roku, przez Bitwę Warszawską, aż po podpisanie traktatu pokojowego w Rydze w marcu 1921 roku.
Sprawcza moc sztuki
Zobaczymy plakaty, grafiki, dokumenty, osobiste pamiątki, odznaczenia i odznaki nadawane za wojnę polsko-bolszewicką oraz oryginalne elementy umundurowania i uzbrojenia używanego w Wojsku Polskim w latach 1919–1920. W Kamienicy Szołayskich zobaczymy mundury należące do marszałka Józefa Piłsudskiego, mjr. Edwarda Kleszczyńskiego, rtm. Władysława Dunin-Borkowskiego.
W przestrzeni wystawy nie zabrakło obrazów Jerzego Kossaka i Jerzego Jełowickiego pokazujących szczegóły bitwy.
– „1920. Cud Wisły” pokazuje, jak sprawczą siłę ma sztuka. Prezentowany tu plakat działał na zbiorową wyobraźnię, generował określone zachowania i procesy historyczne, które znalazły kumulację właśnie w Bitwie Warszawskiej. To wystawa o sztuce, która najpierw oddziałuje bezpośrednio na wydarzenia historyczne, a później je mitologizuje, zapamiętuje i buduje ich znaczenie post factum – mówi Andrzej Szczerski, dyrektor MNK.
Plakat i propaganda
Ważnym punktem wystawy są plakaty ukazujące wojnę, tworzone przez polskich artystów, m.in. Edmunda Bartłomiejczyka, Zygmunta Kamińskiego, Józefa Mehoffera czy Kamila Mackiewicza.
– Wystawa to historia dwóch stron konfliktu. To była nie tylko wojna militarna, ale i propagandowa. Polski plakat odgrywał w niej dużą rolę i nawoływał do obrony niepodległości i wartości chrześcijańskich przed bolszewizmem – tłumaczy Piotr Wilkosz, kurator wystawy.
Wystawa „1920. Cud Wisły” potrwa do 29 listopada 2020 roku.
