W dzisiejszym wydaniu lokalnych dzienników przeczytamy m.in. o szpitalnym problemie e-hulajnóg. Jak się okazuje do placówek trafia coraz więcej osób poszkodowanych w wyniku wypadku z udziałem jednośladu. Przeczytamy również o planach na powstanie nowej lamusowni w Krakowie, która pomogłaby zadbać o zabytkowe artefakty z krakowskich kamienic.
Wtorek na LoveKraków.pl:
- Laboratorium na szynach sprawdza tory w Małopolsce [ZDJĘCIA]
- Muzyczne skarby w starym Krakowie
- Od 1 września tramwaje na rondzie Grunwaldzkim? Jest wniosek
- Startują rejsy po Jeziorze Dobczyckim [ZDJĘCIA]
- Miejska instytucja robi konkurs na ... mem. Zgłoszenie w formie papierowej
- "Częstowali się" białym proszkiem pod okiem kamery
- Prądnicka zamknięta na dwa tygodnie
Przegląd prasy
Gazeta Krakowska: E-hulajnogi, czyli problem miasta
Według dziennikarzy Gazety Krakowskiej, do szpitali trafia coraz więcej osób, które ucierpiały w wypadkach z udziałem hulajnóg elektrycznych. Okazuje się, że powoli jest to bolączką miasta. Aby użytkowanie jednośladów było bezpieczniejsze, potrzebne są zmiany w przepisach. W tej sprawie jest już gotowy projekt ustawy i czeka na odpowiednie decyzje w ministerstwie infrastruktury. Póki co, krakowscy urzędnicy sami radzą sobie z problemem na własną rękę, choć nie ukrywają, że nie wiadomo, do której grupy tak naprawdę można zaliczyć użytkowników e-hulajnóg. Czy są to piesi, rowerzyści czy jeszcze inni uczestnicy ruchu. Według nowych przepisów, osoby poruszające się przy użyciu e-hulajnóg, będą obowiązywać przepisy zbliżone do tych, które obowiązują rowerzystów. Obecnie projekt jest na etapie uzgodnień wewnętrznych. Po tym czasie zostanie skierowany do m.in. konsultacji publicznych.
Gazeta Wyborcza: Miłośnicy Krakowa chcą uruchomienia lamusowni
Jak podaje „Wyborcza” byłyby w niej gromadzone zabytkowe elementy wystroju przebudowywanych kamienic. Obecnie, wszystkie detale budynków, które do niedawna cieszyły oko turystów, w chwili remontu ląduje na wysypisku lub trafia na aukcje internetowe. Pomysł stworzenia lamusownii podoba się Magdalenie Gawin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego. Zdaniem generalnej konserwator zabytków, gdyby pilotażowy projekt w Krakowie okazał się sukcesem, mógłby być realizowany w pozostałych częściach kraju. Pojawiają się pomysły, aby lamusownia powstała w jednym z fortów Twierdzy Kraków. Wówczas miasto oddałoby fort, ministerstwo zapłaciło za jego remont a następnie zarządzeniem nowym miejscem zająłby się wojewódzki konserwator zabytków. Jednak rozmowy na temat miejsca, gdzie można by zbierać zabytkowe artefakty toczą się póki co w kuluarach.
