Eksperci twierdzą, że prezentacja drastycznych treści w przestrzeni publicznej ma szkodliwy wpływ na psychikę człowieka i jego funkcjonowanie emocjonalne, zwłaszcza u dzieci. Dlatego apelują o wprowadzenie zakazu eksponowania tego typu obrazów w miejscach publicznych.
Psycholodzy, psychiatrzy i neurobiolodzy wysłali list do władz województwa i Krakowa w sprawie prezentowania drastycznych treści. – Badania wskazują, że stosowanie ich w kampaniach społecznych jest nieskuteczne i nie wpływa na zmianę zachowania – mówią.
– Pragniemy podkreślić, że przyjazna psychicznie przestrzeń publiczna jest podstawą szczęśliwego społeczeństwa oraz stanowi ważny element poczucia bezpieczeństwa zarówno osób dorosłych jak i dzieci – piszą.
Badania nie pozostawiają złudzeń
Autorzy listu przywołują badania, z których wynika, jaka jest odpowiedź naszego ciała na widok m.in. martwych, zakrwawionych płodów. – Negatywne treści przykuwają naszą uwagę i analizujemy je znacznie silniej. Wzmożona aktywność kory wzrokowej to zaledwie wierzchołek góry lodowej w reakcji mózgu na prezentowanie obrazów lub zdjęć o treści drastycznej – czytamy w liście.
– Obrazy takie aktywują bowiem układ limbiczny mózgu, a w szczególności ciało migdałowate. Ten region odpowiedzialny jest za przetwarzanie najbardziej negatywnych emocji jak strach czy agresja i determinuje, jaką reakcję podejmujemy w sytuacji zagrożenia – tłumaczą.
U ludzi, którzy byli badani w czasie oglądania drastycznych treści, zaobserwowano chwilową bezwładność motoryczną i obniżenie rytmu serca.
– Uwzględniając wyniki tych badań, można się zastanowić, czy prezentowanie drastycznych treści na przyulicznych billboardach nie rozprasza kierowców, co potencjalnie stwarza niebezpieczną sytuację w ruchu drogowym? – zastanawiają się eksperci.
Co z dziećmi?
Z przyczyn etycznych niewiele jest badań, które zajęły się tą tematyką. Jednak nawet gdy do takich dochodziło, zgodę na udział w nich dzieci musieli wyrazić rodzice.
– Ale nawet wtedy naukowcy zmagają się z obawami, czy takie zdjęcia nie wywołają traumy i uszczerbku na zdrowiu psychicznym nieletnich. Prezentowanie treści drastycznych w miejscach publicznych jest niezgodne ze standardami etyki, rodzice bowiem nie mają możliwości wyrażenia sprzeciwu, a dzieci narażone są na ich percepcję – stwierdzają autorzy listu.
– Istnieją jednoznaczne dowody na to, że ekspozycja na drastyczne obrazy w przypadku małych dzieci ma znaczący wpływ na ich poziom pobudzenia, procesy myślowe oraz emocje. Zwiększa również prawdopodobieństwo agresywnego zachowania oraz reakcji lękowych u dzieci, zwłaszcza u chłopców – czytamy w dalszej części.
Osoby, które bronią prezentowania m.in. martwych płodów w miejscach publicznych, przywołują przykład kampanii zniechęcającej do palenia papierosów. Na paczkach są bowiem prezentowane również drastyczne treści.
Na to jednak eksperci mają odpowiedź. – Używanie zdjęć drastycznych w kampaniach społecznych powinno być kontrolowane przez władze i dopuszczone tylko w sytuacjach, gdzie na ekspozycję treści drastycznej nie są narażone dzieci oraz dotyczy ona wyłącznie docelowej grupy odbiorców (np. zdjęcia patologicznych tkanek prezentowane są tylko na opakowaniach papierosów) – uważają.
Pod apelem podpisali się
dr hab. Przemysław Bąbel, prof. UJ, psycholog
dr Ewa Beldzik, neurobiolog
dr Anna Bereś, psycholog
lek. dr n. med. Adrian Chrobak, psychiatra
dr Aleksandra Domagalik-Pittner, neurobiolog
dr Magdalena Fąfrowicz, psycholog
mgr Marta Gałkowska, psycholog, psychoterapeuta
dr hab. Krystyna Golonka prof. UJ, psycholog
dr hab. Bernadetta Izydorczyk prof. UJ, psycholog, psychoterapeuta
prof. dr hab. Barbara Józefik, psycholog, psychoterapeuta
dr hab. Halszka Kontrymowicz-Ogińska, prof. UJ, psycholog
Prof. dr hab. Małgorzata Kossowska, psycholog
dr hab. Michał Kuniecki, prof. UJ, psycholog
dr Koryna Lewandowska, psycholog
prof. dr hab. Tadeusz Marek, psycholog
dr Bogusława Piasecka, psycholog, psychoterapeuta
dr hab. Magdalena Senderecka, prof. UJ, psycholog, neurobiolog
dr Barbara Sikora-Wachowicz, psycholog
dr Kinga Tucholska, psycholog
dr hab. Michał Wierzchoń, prof. UJ, psycholog
dr hab. Mirosław Wyczesany, prof. UJ, psycholog