Gibała z programem dla Nowej Huty. „Zbyt długo nie była dostrzegana”

Poprawa infrastruktury drogowej i pieszej, program budowy parkingów czy jarmarki wielkanocne i bożonarodzeniowe – to kilka punktów programowych kandydata na prezydenta Krakowa Łukasza Gibały.

– Jesteśmy na alei Róż, pięknie odmienionej dzięki projektowi z budżetu obywatelskiego, którego autorką jest stojąca obok mnie Małgorzata Szymczyk-Karnasiewicz. Ale takiej odnowy potrzebuje cała Nowa Huta. Zbyt długo nie była dostrzegana z okien magistratu przy placu Wszystkich Świętych, a nowohucianie musieli sami walczyć o swoje – mówił na dzisiejszej konferencji prasowej Łukasz Gibała.

Chodniki i drogi

Kandydat na prezydenta Krakowa zaprezentował dzisiaj swój program dla tej części miasta. Jednym z priorytetów Gibały jest poprawa infrastruktury drogowej i pieszej.

– Z powodu wieloletnich zaniedbań niektóre z nowohuckich ulic pamiętają jeszcze czasy pierwszych budowniczych. W budżecie miasta muszą się wreszcie znaleźć pieniądze potrzebne na ich remonty, ale też na budowę nowych chodników, oświetlenie ulic czy takie podstawowe rzeczy, jak kanalizacja. To są sprawy pierwszej potrzeby – mówiła Eliza Dydyńska-Czesak, radna-elektka, wybrana z list Łukasza Gibały z dzielnic: Nowa Huta i Bieńczyce.

Gibała zapowiada rozwiązanie problemów parkingowych na nowohuckich osiedlach dzięki programowi realizowanemu wspólnie ze wspólnotami i spółdzielniami mieszkaniowymi.

Wśród jego postulatów są także inwestycje w komunikację miejską: nie tylko metro, którego pierwsza linia ma połączyć Nową Hutę z centrum miasta i Bronowicami, ale i nowe torowiska tramwajowe, m.in. odtworzenie torów do Walcowni i przedłużenie tej trasy do Luboczy, torowisko od pętli os. Piastów do nowego przystanku Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej w rejonie osiedla, a także likwidacja „białych plam transportowych”, do których mają zacząć docierać miejskie autobusy.

Sklepy i lokale usługowe

Zdaniem Gibały dużym problemem, wymagającym szybkich działań, jest zamykanie się w Nowej Hucie kolejnych sklepów i punktów usługowych. – Na wielu osiedlach nie ma nawet sklepów spożywczych. Mieszka tu wiele osób starszych, zwłaszcza dla nich to jest realny i codzienny kłopot – argumentowała Anna Grabska, twórczyni i prezeska Fundacji ANMA. Podkreśliła, wiele z lokali usługowych w Nowej Hucie należy do miasta, więc jego władze mają możliwość zadziałania w tej sprawie.

Gibała zaproponował aukcje celowe na gminne lokale – czyli wskazywanie rodzaju działalności, jaka ma tam być wprowadzona, bardziej przyjazną politykę czynszową, możliwość podziału dużych lokali na mniejsze i wsparcie najemców w wypełnianiu wymogów konserwatorskich. – Chcemy, żeby do nowohuckich, parterów wróciło życie, bo projektanci Nowej Huty zaplanowali tam lokale usługowe nie po to, żeby stały puste – podsumowuje Anna Grabska.

Jarmarki w Nowej Hucie

Łukasz Lenda, współzałożyciel Stowarzyszenia Centrum B7 przedstawił segment programu dla Nowej Huty, dotyczący czasu wolnego.

– Chcemy przywrócić jarmarki wielkanocny i bożonarodzeniowy w Nowej Hucie. Nie ma powodu, żeby miejscem takich wydarzeń był tylko Rynek Główny – mówił Lenda. Dodawał, że w programie Gibały znaleźć można także organizację corocznego „Tygodnia Nowej Huty”.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Nowa Huta