Jerzy Stuhr zabrał głos ws. jazdy po alkoholu i potrącenia motocyklisty

fot. Filip Radwański/LoveKraków.pl

– Bardzo żałuję i przepraszam, że wczoraj podjąłem tę najgorszą w moim życiu decyzję o prowadzeniu samochodu – pisze Jerzy Stuhr w oświadczeniu opublikowanym na Facebooku przez jego syna.

17 października na al. Mickiewicza w Krakowie doszło do zdarzenia drogowego z udziałem samochodu osobowego i motocykla. Jak donosiły media, kierującym samochodem, który zahaczył jadącego obok motocyklistę, był znany krakowski aktor Jerzy S. Z ustaleń RMF-u wynikało, że aktor w chwili zdarzenia miał w organizmie 0,7 promila alkoholu.

„Bardzo żałuję i przepraszam”

Jerzy Stuhr postanowił zabrać głos w sprawie incydentu. We wtorek wieczorem na Facebooku jego syna, Macieja Stuhra, pojawiło się specjalne oświadczenie.

– Nie ukrywam, że wydarzenia ostatniej doby były druzgoczące dla mnie i mojej rodziny. Pozwólcie, że tą drogą przekażę Państwu oświadczenie mojego Taty – napisał Maciej Stuhr. – Czy wyrażenie szczerego ubolewania odzwierciedla wszystkie moje emocje? Nie. Czy napisanie, że ogromnie mi przykro z powodu wydarzenia, do jakiego doszło w dniu 17 października 2022 roku, cokolwiek zmienia? Niewiele. Niemniej, bez tych słów nie da się zacząć niczego – dodał.

W dalszej części oświadczenia przytoczył słowa swojego ojca, Jerzego Stuhra.

– Bardzo żałuję i przepraszam, że wczoraj podjąłem tę najgorszą w moim życiu decyzję o prowadzeniu samochodu. Deklaruję pełną współpracę z organami powołanymi do wyjaśnienia wczorajszego incydentu – wyznał Jerzy Stuhr.

Podkreślił również, iż nie uciekł z miejsca zdarzenia, jak donosiły media.

– Jednocześnie chciałem zapewnić, że wbrew doniesieniom medialnym, nie zbiegłem z miejsca zdarzenia, lecz zatrzymałem się na życzenie jego uczestnika i razem oczekiwaliśmy na przyjazd policji – wyjaśnił aktor.

News will be here