Kodeks Etyki Dolnych Młynów. Właściciel ustali godziny otwarcia?

fot. KRZYSZTOF KALINOWSKI / LOVEKRAKÓW.PL

Trwają rozmowy na temat przyszłości kompleksu przy Dolnych Młynów. Hiszpańska firma Immobiliaria Camins, wieczysty dzierżawca terenu dawnej Cesarsko-Królewskiej Fabryki Tytoniu i Cygar, zapowiedział pierwsze zmiany. Mają one dotyczyć zasad funkcjonowania pubów, restauracji i pozostałych miejsc spotkań.

Rozmowy na temat Dolnych Młynów rozpoczęły się w maju. Aldo Ibanez, pełnomocnik firmy Immobiliaria Camins, spotkał się m.in. z przedstawicielami rady dzielnicy, lokalnymi aktywistami, najemcami lokali przy Dolnych Młynów, a także z mieszkańcami okolicznych kamienic. W trakcie spotkań poruszono kilka drażliwych kwestii.

Nowe zasady funkcjonowania są wdrażane

Po pierwsze, Komisja Bezpieczeństwa i Porządku wskazała, że okoliczni mieszkańcy od pewnego czasu narzekają na brak poczucia bezpieczeństwa, głośne imprezy nocne, a także przypadki łamania prawa. Ibanez zapewnił, że prowadzone w ramach obiektu rozmowy mają na celu uszanowanie sąsiadów i ich potrzeb. – Nie chcemy likwidacji unikatowej kultury, jaka zagościła przy Dolnych Młynów, ale zarazem pragniemy przywrócić prawo do odpoczynku i poczucia bezpieczeństwa tamtejszym mieszkańcom – mówi Ibanez.

Tym samym pierwsze zmiany mają dotyczyć reorganizacji dotychczasowych zasad funkcjonowania barów, klubów oraz pozostałych miejsc spotkań przy Dolnych Młynów. Ibanez podkreśla, że chce nadal współpracować z dotychczasowymi najemcami, ale pod warunkiem, że nie będą sprawiać kłopotów lokalnej społeczności.

– Poważnie podchodzimy do tego tematu i pragniemy zagwarantować funkcjonowanie kompleksu przynajmniej w granicach określonych prawem – mówi Ibanez. – Bacznie przeglądamy się aktualnym praktykom i inicjatywom mającym miejsce na terenie Dolnych Młynów i wobec tych, którzy działają wbrew prawu czy ładowi społecznemu będziemy wyciągać konsekwencje.

W kolejnych spotkaniach ma dojść do stworzenia "Kodeksu Etyki na Dolnych Młynów" i podpisania dokumentu przez wszystkich najemców, przedstawicieli mieszkańców i Rady Dzielnicy.

Właściciel pokryje ewentualne koszty remediacji gleby

Jednym z tematów poruszanych w trakcie mediacji była kwestia zanieczyszczenia gleby. Dwa tygodnie temu na teren przy Dolnych Młynów wjechały maszyny, które pobrały próbki ziemi. Właściciel zdecydował się na wykonanie badań geologiczno-środowiskowych po tym, jak pojawiła się informacja na temat domniemanego zanieczyszczenia kompleksu.

– Wyniki udostępnimy do publicznej wiadomości, przekażemy je także miastu – mówi Aldo Ibanez. – Mamy nadzieję, że będziemy w stanie porównać je z wynikami badań prowadzonymi niezależnie przez Urząd Miasta. Jeżeli pojawi się potrzeba remediacji gleby, zorganizujemy ten proces i pokryjemy związane z tym koszty

Dialog społeczny na temat przyszłości Dolnych Młynów trwa dalej. Kolejnym krokiem właściciela jest przeprowadzenie ankiety wśród mieszkańców, której wyniki zostaną wykorzystane podczas sesji plenarnych i warsztatów planowanych na czerwiec.

Wycinka drzew w rejonie Rajskiej


Dyskusje wzbudza również sprawa terenów zielonych wokół kompleks: temat parku oraz ochrona drzew rosnących przed budynkami. Właściciel podkreśla, że zależy mu na wspieraniu inicjatyw zielonych w Krakowie, nie wycofał się z propozycji przekazania części terenu na rzecz przyszłego Parku Karmelicka. Zapewnienia inwestora nie zadowalają jednak wszystkich mieszkańców. 

W trakcie jednego ze spotkań w ręce Ibaneza została złożona petycja przedstawicieli akcji "3 x TAK dla zieleni w rejonie Rajskiej", pod którą podpisało się ponad 4 tys. osób. Głównym postualtem jest odstąpienie od zabudowy skweru przy ul. Czarnowiejskiej i zachowanie istniejącej tam zieleni publicznej. – Złożony wniosek o wycinkę wszystkich 22 drzew przy ul. Czarnowiejskiej trudno interpretować inaczej, niż jako działanie wbrew interesom i na szkodę mieszkańców - czytamy w petycji.