W najbliższą środę, 9 grudnia, w TAURON Arenie Kraków miał odbyć się koncert Edyty Górniak. Niestety, wydarzenie zostało odwołane – taką informacje otrzymaliśmy od Wojciecha Wojtanowskiego z Agencji Royal Concert. Powodem tej decyzji jest brak skoordynowania gości finałowego koncertu. „Czuję się zwyczajnie oszukany” czy „To chyba jakaś kpina” to tylko niektóre z komentarzy.
- Koncert zostaje przeniesiony na 14 lutego 2016 roku. Nie odbędzie się jednak w TAURON Arenie Kraków, a w Hali TS Wisła – poinformował LoveKraków.pl Wojciech Wojtanowski. Koncert odwołano ze względu na brak możliwości skoordynowania wszystkich, głównych gości finałowego koncertu. Według organizatorów trasy Love2Love, czyli Agencji Royal Concert, wszystkie bilety zachowują ważność.
„Czuję się oszukany”
Fani Edyty Górniak nie kryją jednak rozczarowania. Na ostatni koncert w ramach trasy Love2Love wielu z nich znacznie wcześniej zarezerwowało bilety na wydarzenie. Co więcej, do TAURON Areny Kraków mieli zawitać wielbiciele artystki z całej Polski. „To chyba jakaś kpina!!!. Ciekawe kto zwróci mi pieniądze za nocleg który musiałem wykupić w Krakowie na noc po koncercie. Tak się po prostu nie robi. Czuje się zwyczajnie oszukany” (pisownia oryginalna).
Niektórzy stwierdzają również, że odwołanie koncertu z podanej przyczyny i czas poinformowania o zmianie terminu, jest zachowaniem nieprofesjonalnym. „Mimo swojego uwielbienia do Edyty to z całym szacunkiem bilet za 200zl na Halę Wisły Kraków ma się nijak do obiektu i możliwości które spełnia Tauron Arena. Dodatkowo kolejny raz zmiana terminu na kilka dni przed, żenada!” (pisownia oryginalna).
Planowany koncert ma zostać przeniesiony do Hali TS Wisła, gdzie ma zostać wybudowana 30-metrowa scena „Love2Love”. Jedna z fanek zarzuca organizatorom brak sprzedaży odpowiedniej ilości biletów i zbyt duże koszty związane z koncertem w TAURON Kraków Arenie: „Skoro przenosicie koncert do Hali Wisły nadal macie obawy o sprzedaż biletów, żenująca decyzja na tydzień przed, trzeba było nie porywać się z motyką na słońce i od razu wynająć mniejszą i tańszą salę!” (pisownia oryginalna).
Koncert w Walentynki
W odpowiedzi na krytyczne komentarze, jedna z fanek artystki stwierdziła, że „żaden artysta nie może dać 100% gwarancji, że koncert się odbędzie - zawsze jest ryzyko, że pojawi się jakaś przeszkoda, by mógł się odbyć w zaplanowanym z dużym wyprzedzeniem terminie. (…) Cieszmy się też, że informacja została podana z tygodniowym wyprzedzeniem, a nie np. w przeddzień koncertu. Mogło być gorzej, a nie jest”.
Agencja Royal Concert zapewnia, że podczas walentynkowego koncertu ma pojawić się wiele niespodzianek.
