Najbardziej krakoski Bank w Polsce

Gdy w Szczecinie, Warszawie czy Rzeszowie musisz wyjść po bułki a za oknem leje, to zakładasz kalosze i wychodzisz na dwór. W Krakowie nie dość, że usłyszysz „idźże po kajzerki”, to ubierzesz gumiaki i pójdziesz na pole, choćbyś nie miał nawet działki z altanką.

Bo Kraków to historia zaklęta w jego murach, sercach i umysłach jego mieszkańców. I choć coraz trudniej usłyszeć „idźże bajoku” nawet gdy na Brackiej pada deszcz, to przecież nic tak pięknie nie definiuje tożsamości naszych małych ojczyzn jak regionalizmy. Dlatego zjedliśmy literkę w tytule, bo żaden szanujący się Krakus o tradycji swojego miasta nie powie inaczej jak „krakoska”.

A skoro Kraków jest wyjątkowy, to i jego banki muszą takie być. I trudno o Bank silniej związany z naszym miastem, niż Krakowski Bank Spółdzielczy. To instytucja o 127-letniej historii będąca kwintesencją krakowskiego ducha. Połączenie tradycji z nowoczesnością, bezpieczeństwa z otwartością na nowe rozwiązania pozwoliło jej przetrwać wszystkie zawieruchy XX wieku, by w XXI osiągnąć status największego niezrzeszonego Banku Spółdzielczego w Polsce. I choć działa na terenie całej południowej Polski, jego DNA pozostaje niezmiennie krakowskie jak jego nazwa, Lajkonik, hejnał i obwarzanki. Właśnie dlatego KBS to coś więcej niż Bank. To instytucja wrośnięta w społeczność i z niej wyrastająca.

Bank zakorzeniony

KBS jest z Krakowianami już od 1898 roku. W czasach, gdy instytucje finansowe pojawiają się i znikają jak smog nad Wawelem, KBS jest jak sam Wawel – solidny, trwały i zbudowany na skale społecznego zaufania. To historia zapisana w kontach, kredytach i inwestycjach kolejnych pokoleń budujących pomyślność miasta. To Bank, który nie tylko zarządza pieniędzmi, ale też rozumie potrzeby klientów i dostosowuje do nich swoje rozwiązania. Indywidualne podejście, elastyczne warunki i prawdziwa troska o dobro lokalnej społeczności sprawiają, że KBS to coś więcej niż tylko instytucja finansowa. To partner, który towarzyszy klientom w każdej sytuacji – od zakładania pierwszego konta, przez rozwój firm, aż po finansowe wsparcie lokalnych inicjatyw.  

- Nie jesteśmy korporacją, której celem jest maksymalizacja zysków. Jesteśmy Bankiem, który od pokoleń wspiera ludzi. Ich potrzeby, ich marzenia i ich biznesy. Bo bank to nie tylko cyfry, to przede wszystkim ludzie. Mimo że moglibyśmy czerpać pełnymi garściami z ponad wiekowej tradycji, patrzymy głównie do przodu. Wprowadzamy coraz to nowe rozwiązania finansowe, które uzupełniają te znane jeszcze ojcom założycielom naszego banku. Obok oczywistych, jak rachunki osobiste i firmowe czy profilowane kredyty, oferujemy też nowoczesną bankowość internetową i mobilną, w tym płatności mobilne, subskrypcje Visa oraz kantor walutowy. Firmy mogą liczyć na pożyczki, faktoring i leasing w najbardziej dogodnych formach - podkreśla Prezes Piotr Piłat.

To, co jednak wyróżnia KBS najbardziej, to właśnie owo zakorzenienie. Nie tylko w tradycji ale też ludziach ją tworzących. KBS pokazuje, że nowoczesna oferta usług finansowych nie musi wykluczać społecznej wrażliwości i zaangażowania w życie lokalnej społeczności. Wspieranie dziesiątek lokalnych inicjatyw kulturalnych, sportowych i charytatywnych w praktyce pokazuje różnicę między Bankiem Spółdzielczym wyrosłym stąd, a bankiem komercyjnym.

Zapraszamy na www.kbsbank.com.pl