Na pierwszym miejscu znalazł się Janusz Korwin-Mikke. Drugi jest Andrzej Duda, a Bronisław Komorowski zajmuje dopiero czwartą pozycję – tak wynika z prawyborów prezydenckich przeprowadzonych w krakowskich liceach i technikach.
Od połowy kwietnia w krakowskich szkołach ponadgimnazjalnych, Młodzieżowa Rada Miasta Krakowa zorganizowała prawybory prezydenckie. Młodzież z 13 szkół w tajnym głosowaniu mogła wskazać, kto ich zdaniem powinien zostać głową państwa w majowych wyborach.
Na pierwszym miejscu Krowin-Mikke
Wyniki nie są zaskakujące. Na pierwszym miejscu znalazł się Janusz Korwin-Mikke. Uzyskał on poparcie 28 % ankietowanych. Tuż za liderem partii KORWiN uplasował się kandydat Prawa i Sprawiedliwości, Andrzej Duda. Europoseł może pochwalić się wynikiem o 5 punktów procentowych słabszym, niż zwycięzca młodzieżowych prawyborów.
Na podium znalazł się Paweł Kukiz z wynikiem 14%. Lider ogólnopolskich sondaży, robionych przez profesjonalne firmy badawcze, Bronisław Komorowski zajmuje dopiero czwarte miejsce (13,61 %).
Piąte miejsce z wynikiem 9 % przypadło przedstawicielce Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Magdalenie Ogórek. Tuż za nią znajduje się Janusz Palikot (3%). Na kolejnych pozycjach znaleźli się Marian Kowalski z Ruchu Narodowego (2,7%), Grzegorz Braun (2,2%), Paweł Tanajno z Demokracji Bezpośredniej (1,5%), Adam Jarubas – kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego (1,1%). Na końcu zestawienia uplasował się Jacek Wilk z Kongresu Nowej Prawicy, na którego zagłosowało 1 % ankietowanych.
Politolog: Młodzież lubi radykalizm
Doktor Jacek Sokołowski z Instytut Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Jagiellońskiego nie jest zaskoczony pierwszym miejscem dla Janusza Korwin-Mikkego. – We wszystkich młodzieżowych sondażach oraz ankietach internetowych plasuje się w czołówce – mówi dla LoveKraków.pl.
– Młodzież lubi radykalny, skrajny przekaz, wyrazistość, antyestablishmentowość oraz bunt, czyli wszystko co oferuje Korwin-Mikke. Jeśli przyjąć, że te prawybory odzwierciedlają jakiś trend, to w młodym pokoleniu widać potrzebę zmiany. Prawdopodobnie młodzież nie jest zadowolona ze swojej obecnej sytuacji, którą odzwierciedla obecna władza, dlatego nie dziwi mnie wysoki wynik dla Andrzeja Dudy – dodaje dr Sokołowski.