Kuria wyrzuca swoich pracowników bez słowa wyjaśnień

Wiec poparcia dla arcybiskupa Jędraszewskiego fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Całe biuro prasowe krakowskiej kurii zostało rozwiązane. Pracownicy dowiedzieli się o tym 19 września. I mimo że umowy gwarantowały im miesięczne wypowiedzenie, od października muszą szukać innego zajęcia.

Zespół z biura prasowego Archidiecezji Krakowskiej otrzymał informację, że wraz z pierwszym dniem października zostaje rozwiązany. Obecni pracownicy mają zostać zastąpieni nowymi. Mimo że, jak twierdzą, umowy gwarantowały im miesięczne wypowiedzenia, ich pracodawca nic sobie z tych zapisów nie robi.

Jak mówi nam jedna z pracownic, informacje o zwolnieniu usłyszała 19 września z ust księdza ekonoma Pawła Rybskiego.

Dowiedzieliśmy się, że zostali wyrzuceni z pracy bez żadnych wyjaśnień. Kobiety są w szoku, mówią, że teraz na szybko muszą szukać nowego pracodawcy. Dodają, że na utrzymaniu nie mają tylko siebie.

Co ciekawe, to właśnie pracownice biura prasowego stoją za organizacją wieców poparcia dla arcybiskupa Marka Jędraszewskiego po tym, jak znalazł się na celowników osób, którym nie spodobały się słowa hierarchy o „tęczowej zarazie”. One też aktywnie brały udział w obronie swojego szefa.

Głuchy telefon

Na razie nie wiadomo, jakie jest stanowisko kurii w tej sprawie. Zarówno ksiądz ekonom Rybski nie odebrał swojego telefonu, jak i ksiądz kanclerz Tomasz Szopa. Słuchawki nie podniósł także nikt z centrali. Jak tylko uda nam się skontaktować z przedstawicielami metropolity krakowskiego i zdobyć komentarz w tej sprawie, niezwłocznie umieścimy go w tekście.


News will be here