Magdalena K. wnioskuje o azyl polityczny

fot. Policja

Zatrzymana pod zarzutem kierowania zorganizowaną grupą przestępczą kobieta ubiega się o azyl polityczny na Słowacji, gdzie przebywa w areszcie od końca lutego.

We wtorek słowacki sąd przychylił się do argumentów obrony, która przekonuje, że w Polsce praworządność nie ma się najlepiej i wszczął procedurę o przyznanie azylu politycznego. Sytuacja z Sądem Najwyższym i ostatnimi działaniami policji wzmocniła ten przekaz. O sprawie jako pierwszy napisał portal tvn24.pl.

Obrońca 32-latki, mecenas Maciej Burda przekazał nam dziś, że o sprawie niewiele na razie wie. – Nawet nie jestem w stanie podać, jakie padły argumenty. Nie wiem, co zrobi sąd z tym wnioskiem. Z tego co się orientuje, samo wszczęcie procedury jest ciężkie, więc może być tak, że zostanie odrzucony – mówi.

Zasady azylu

Zgodnie z informacjami zawartymi na stronie Parlamentu Europejskiego, „każda osoba uciekająca przed prześladowaniami lub narażona na ryzyko doznania poważnej krzywdy w swoim kraju ma prawo ubiegać się o ochronę międzynarodową”.

– Azyl to jedno z praw podstawowych, a przyznanie go osobom spełniającym kryteria zawarte w konwencji genewskiej z 1951 r. dotyczącej statusu uchodźców jest międzynarodowym obowiązkiem państw-stron, wśród których znajdują się państwa członkowskie UE. UE włączyła warunki kwalifikowania osób do ochrony międzynarodowej do własnego prawodawstwa, a nawet rozszerzyła to pojęcie dzięki utworzeniu dodatkowej kategorii osób korzystających z ochrony międzynarodowej, tj. osób korzystających z ochrony uzupełniającej – widnieje na stronie PE.

Grupa braci „Zielonych”

Gang pod przywództwem dwóch braci Z. zajmował się głównie obrotem narkotykami na wielką skalę. Związani z pseudokibicami Cracovii bracia Zieloni przez długi czas trzęśli krakowskim półświatkiem. Narkotyki przewozili z Hiszpanii i Holandii.

Natomiast dochody z czarnego rynku były „inwestowane” w nieruchomości. Zajmowała się tym firma-słup. W ten sposób wyprane pieniądze trafiały do kieszeni grupy po sprzedaży danego mieszkania czy lokalu. Magdalena K. według śledczych miała kontrolować działalność podstawionej firmy.