Marihuana w paczce po chipsach. Pomógł pies

Archiwum fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Dwie osoby zostały zatrzymane pod zarzutem posiadania i handlu narkotykami. W wytropieniu dilerów pomógł pies.

Policjanci z wydziału narkotykowego 19 kwietnia udali się w rejon Olszy. To tam miał się znajdować podejrzany. Funkcjonariusze udali się tam z psem przeszkolonym do wykrywania zapachu narkotyków.

Jak informują mundurowi, w trakcie czynności pies wyraźnie wskazał jedno z pomieszczeń. Przypisane ono było do mieszkania, gdzie przebywać miała osoba wytypowana wcześniej przez policjantów.

Nie pomylili się. Z mieszkania wyszedł 31-latek, który jak tylko dowiedział się, po co przejechali funkcjonariusze, oddał im opakowanie po chipsach, które było wypełnione woreczkami z marihuaną.

Mężczyzna poinformował, że w jego komórce, którą wynajmuje, policjanci również coś znajdą.

– W trakcie przeszukania piwnicy funkcjonariusze znaleźli podzielony i spakowany w woreczki strunowe susz roślinny, zbryloną substancję koloru ciemnego oraz wagę elektroniczną. Jeszcze tego samego dnia stróże prawa zatrzymali 23-letniego właściciela zabezpieczonych narkotyków – informuje biuro prasowe komendy miejskiej policji.

W sumie funkcjonariusze zabezpieczyli blisko 70 g marihuany (12 g było w opakowaniu po chipsach) oraz ponad 9 g haszyszu. 23-latek usłyszał zarzut udzielania w celach zarobkowych środków odurzających oraz posiadania ich w znacznych ilościach, za co grozi mu kara pozbawienia wolności na okres od roku do 10 lat. Natomiast 31-latkowi za posiadanie narkotyków grozi do trzech lat więzienia.