Liberalizacja interpretacji przepisów uchwały o strefie płatnego parkowania dotknie również posiadaczy miesięcznych abonamentów?
W czwartek zastępca prezydenta Krakowa poinformował, że wydał polecenie w sprawie karania kierowców za brak uiszczenia opłaty w strefie płatnego parkowania. Do wczoraj kierowca, który pozostawił swój pojazd w tańszej strefie (B – 5 zł/h lub C – 4 zł/h), a zapłacił za postój w droższej, np. A (6 zł/h) otrzymywał 150 złotowy mandat.
Polityk tłumaczył, że „przy tak literalnej interpretacji dochodziło do paradoksalnych sytuacji”, że kierowcy wnoszący więcej do kasy miasta, niż się od nich wymaga, są karani. Od wczoraj kontrolerzy strefy mieli zacząć stosować interpretację, a nie przepisy uchwały.
Czy kierowcy kupujący miesięczny abonament na droższą strefę A (koszt 500 złotych) będzie mógł zaparkować swój pojazd w tańszej strefie B lub C? Sebastian Kowal z Zarządu Transportu Publicznego mówi, że nie. – To byłoby celowe oszukiwanie przez kierowców – podkreśla.
Przypomina, że abonament miesięczny na wszystkie trzy strefy wynosi 750 złotych, na strefę A – 500 zł, na B – 400 zł, a na C – 300 złotych.
