News LoveKraków.pl

Miał być futurystyczny park rozrywki. Co dalej z kosmicznymi kopułami w Alwerni?

fot. Alvernia Studios

Kupione w 2017 r. przez grupę jednego z najbogatszych Polaków studio filmowe w Alwerni miało się przekształcić w unikalny, futurystyczny park rozrywki, w międzyczasie w kompleksie wybuchł jednak pożar, a w trakcie pandemii zmieniono przeznaczenie obiektu. Projekt chcemy sfinalizować – zapewnia nas prezes Alvernia Planet.

Charakterystyczne „kosmiczne” kopuły w położonej nieopodal Krakowa Alwerni przez lata były znane jako najnowocześniejsze studio filmowe w Polsce, należące do założyciela radia RMF FM Stanisława Tyczyńskiego. Kompleks, jeszcze pod nazwą Alvernia Studios, w 2017 r. został sprzedany kontrolowanej przez Grzegorza Hajdarowicza Grupie Gremi, po czym został przekształcony w Alvernia Planet, zmianie miało ulec także jego przeznaczenie. Budynki o łącznej powierzchni ponad 17 mkw. wraz z 13 kopułami połączonymi przeszklonymi pasażami miały się stać „unikalnym parkiem rozrywki i edukacji”.

– Będzie on wykorzystywał najnowocześniejsze technologie i rozwiązania audio-wizualne, głównie technologię VR/AR, hologramy, op-art oraz obrazowanie światłem – można było przeczytać w oficjalnych zapowiedziach.

I dalej: – W planach jest stworzenie 13 gwiezdnych parków, a Alvernia Planet jest pierwszym etapem tego projektu. Dwanaście dodatkowych lokalizacji zostanie starannie wytypowanych na całym świecie i będą funkcjonować na zasadach franczyzy. Franczyza obejmie ogólną koncepcję parku, specyficzną i unikalną architekturę, scenariusz, prawa własności intelektualnej, BMS oraz dodatkowo zalecane rozwiązania technologiczne, wykonawców i partnerów. Ich ostateczna lokalizacja będzie uwzględniać efekt synergii poszczególnych obiektów i zapobiegać bezpośredniej konkurencji.

Po wybuchu pandemii ogłoszono, że kompleks zmienia się, ale na razie w miejsce, gdzie produkowane będą wydarzenia w rzeczywistości rozszerzonej. W międzyczasie, w 2021 r. w kompleksie wybuch pożar. Ogień objął jedną z kopuł, w której mieści się studio nagraniowe, gaszenie pożaru trwało całą noc. Choć straty początkowo były trudne do oszacowania, z planów stworzenia parku rozrywki nie rezygnowano, do dziś zresztą widnieją one na stronie internetowej Alvernia Planet.

Czy jednak futurystyczny park rzeczywiście powstanie?

– Naszym celem jest funkcjonowanie jako interdyscyplinarne centrum, które kieruje ofertę do klientów biznesowych, umożliwiając jednocześnie realizację wydarzeń w modelu B2C, tak aby szeroka publiczność miała dostęp do tego wyjątkowego miejsca. Po zakończeniu prac budowlanych, będziemy mogli przedstawić więcej szczegółów dotyczących planowanych atrakcji – odpowiada na to pytanie prezeska Alvernia Planet Magdalena Sroka, w przeszłości wiceprezydentka Krakowa i szefowa Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

Podkreśla też, że „zdecydowanie dążą” do finalizacji projektu przekształcenia Alvernia Planet w centrum atrakcji. – Niestety, pandemia miała znaczący wpływ na rynek finansowy i inwestycyjny, jednakże obecnie obserwujemy ożywienie i jesteśmy przekonani, że przyspieszy to rozwój projektu – mówi nam Sroka.

Przyznaje przy tym, że pożar z 2021 r. był rzeczywiście rozległy i, jak mówi, spowodował całkowite zniszczenie największej kopuły. – Na szczęście udało się ją odbudować, chociaż niektóre elementy specjalistycznej infrastruktury wciąż wymagają finalizacji. Planujemy je ukończyć po zakończeniu sporu sądowego z ubezpieczycielem klienta, który był odpowiedzialny za pożar – zapowiada szefowa Alvernia Planet.

Zapytaliśmy ją również, co obecnie dzieje się w zlokalizowanym obok autostrady kompleksie. Jak przekazała nam Sroka, w tej chwili prowadzone są prace związane ze zmianą sposobu użytkowania głównych kopuł kompleksu, K3 i K4, aby dostosować je do organizacji wydarzeń dostępnych dla szerokiej publiczności.

– Prace te planujemy zakończyć na początku 2025 roku – zapowiada. – Część kompleksu jest otwarta i wykorzystywana do organizacji wydarzeń, produkcji filmowych oraz edukacyjnych wycieczek dla młodzieży szkolnej.