Morawiecki ma pomysł na smog?

Smog nad Krakowem fot. Sebastian Dudek/LoveKraków.pl

Mateusz Morawiecki stwierdził na czwartkowej konferencji prasowej, że ma kilkanaście propozycji dotyczących walki ze smogiem. Chodzi m.in. o zakaz sprzedaży kotłów niższej niż V generacja czy określeniu jakości sprzedawanego w Polsce węgla.

Z wypowiedzi ministra wynika, że na Komitecie Ekonomicznym Rady zostało wypracowanych „kilkanaście nowych działań z obszaru podniesienia jakości powietrza”. Ustalony został też program „Czyste Powietrze”. Oprócz tzw. działań miękkich, jak choćby edukacja i upowszechnienie badań dotyczących jakości powietrza, dochodzą m.in. dopłaty do wymiany kotłów na te ekologiczne czy nastawienie społeczeństwa na budownictwo energooszczędne.

Warto odnotować, że przewodniczący Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, zapowiedział, iż powstanie rozporządzenie dotyczące norm używania pieców. Oznacza to, że od 2018 roku sklepy będą mogły sprzedawać jedynie piece z piątą klasą emisyjną.

Ważna informacją jest również ta dotycząca oddania do konsultacji społecznych i do uzgodnień międzyresortowych zapisów, obejmujących monitorowanie i kontrolowanie jakości paliw. Gdyby prawo zostało w tym zakresie zmienione, sprzedawca np. węgla musiałby informować kupującego o jakości danego paliwa – tak, jak obecnie jest na stacjach benzynowych. Co istotne, nie można byłoby sprzedawać węgla niesortowanego oraz takiego, który nie spełnia norm jakościowych.

To, czego chce Kraków

Plany przedstawione przez ministra Morawieckiego to nic nowego, ponieważ od dłuższego czasu Polski Alarm Smogowy apelował o podjęcia właśnie takich działań. Również samorządy, w tym krakowski, niejednokrotnie apelowały o tego typu zmiany w prawie.

– Musimy robić wszystko, aby ograniczać źródła emisji, ale najważniejsza jest niska emisja. Bez tego ograniczenia wszystkie działania to tematy wtórne – mówi Witold Śmiałek, doradca prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza.

Śmiałek uważa, że skuteczne działania wymagają natychmiastowego ustalenia minimów jakościowych dla kotłów oraz paliwa, które jest w nich spalane. – Ważne jest również zweryfikowanie systemu kontroli sprzedaży oraz używania palenisk – dodaje.

Urzędnik pozytywnie wypowiada się o innych zamierzeniach Morawieckiego. – Chodzi o globalne obniżenie zapotrzebowania na energię. Chcąc ograniczyć poziom niskiej emisji, logiczne jest to, by również ograniczać zapotrzebowanie na energię w przemyśle czy mieszkalnictwie poprzez działania modernizacyjne. Mniej zużytego paliwa to mniej zanieczyszczeń – ocenia Witold Śmiałek.

Na razie nie znamy jednak dat wprowadzenia wszystkich zmian. Jest to jednak optymistyczny sygnał płynący od władz państwa, które nie bagatelizują sprawy zanieczyszczenia powietrza. Ponieważ nasze miasto może się starać, a i tak te działania zostaną zniwelowane przez ok. 41 tysięcy palenisk węglowych, które znajdują się w tzw. obwarzanku krakowskim.

– Ostatni epizod smogowy być może zaszkodził niektórym osobom pod względem zdrowia, ale pomógł w kwestii działań w zakresie prawa – podsumowuje Witold Śmiałek.

News will be here