Nie tak prędko z otwieraniem Zakrzówka

Każdy ciepły dzień przyciąga na Zakrzówek tłumy mieszkańców, ale prace wciąż jeszcze trwają i trudno na razie określić, kiedy dokładnie poszczególne elementy nowego parku, w tym kąpielisko, zostaną oddane do użytku.

Niezależnie od kontrowersji wokół samej zasadności budowy i zastosowanych rozwiązań, na otwarcie Zakrzówka w nowej wersji czeka bardzo wielu krakowian. To oczekiwanie stopniowo wzrasta, a pytania o termin oddania do użytku pojawiają się coraz częściej. Tym bardziej, że sami urzędnicy dawali już do zrozumienia, że zakończenie prac jest coraz bliżej. W maju prezydent zapowiedział nawet, że kąpielisko zostanie otwarte jeszcze przed wakacjami, później pisał już na Facebooku, że „otworzymy je już w te wakacje, zaraz po odbiorach technicznych”.

Najpierw odbiory

Na razie jednak trudno ocenić, kiedy faktycznie będzie można wejść do nowych basenów, a znaków zapytania jest całkiem sporo. Zarząd Zieleni Miejskiej nie złożył jeszcze wniosków do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, ponieważ wciąż trwają prace, m.in. przy zejściach w stronę kąpieliska. W praktyce może być więc mowa najwcześniej o drugiej połowie wakacji, o ile nie pojawią się różnego rodzaju komplikacje. Choćby z zasilaniem wind dla osób z niepełnosprawnościami – a ZZM nie wyobraża sobie uruchomienia kąpieliska bez dostępu dla takich osób.

Co istotne, wcześniejsze oddanie kąpieliska do użytkowania będzie się wiązało z pewnymi ograniczeniami dla użytkowników. Inwestycja kończy się bowiem dopiero w przyszłym roku i dopiero wówczas będą gotowe budynki, z toaletami, przebieralniami, kawiarnią itp. – Jeżeli kąpielisko będzie możliwe do odbioru i w stu procentach bezpieczne z punktu widzenia jego użytkowania, to zapewnimy tymczasowo węzeł higieniczno-sanitarny. O kąpielisku działającym w pełni będzie można mówić dopiero w przyszłym roku – tłumaczy Barbara Kaźmirowicz z ZZM.

Alejki i droga

ZZM chciałby możliwie szybko oddać do użytkowania alejki, by mogły już służyć odwiedzającym to miejsce. Bardziej skomplikowana jest kwestia ul. Wyłom – oświetlenie na niej nie ma jeszcze docelowego zasilania, a droga wciąż służy jako dojazdowa dla pojazdów wykonawcy. Wiele więc będzie zależało od decyzji PINB.

– Przygotowujemy się do złożenia wniosku w sprawie odbioru alejek i terenów spacerowych od ul. Salezjańskiej do ul. Norymberskiej i ul. Wyłom oraz samej ulicy Wyłom – zapowiada przedstawicielka ZZM.

Zakaz wejścia

Zarząd Zieleni Miejskiej niezmiennie przypomina, że Zakrzówek wciąż jest placem budowy, a wejście na jego teren jest zabronione. Wkrótce radni mają przyjąć regulamin, który doprecyzuje, co w nowym parku można robić, a co nie, i ułatwi służbom reagowanie. Bo co do tego, że Zakrzówek potrafi być miejscem bardzo niebezpiecznym, nie ma wątpliwości. W maju zmarła 20-letnia kobieta, która spadła ze zbocza skalnego do wody. W połowie czerwca, po upadku wysokości ok. 7-10 metrów, nie udało się uratować 22-letniego mężczyzny.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Dębniki