Od 13 grudnia Koleje Małopolskie uruchomią nowe połączenie Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. Pasażerowie dojadą szybciej do Miechowa. W rozkładzie znajdzie się po siedem kursów z i do Krakowa.
Uruchomiona rok temu pierwsza linia SKA pomiędzy Krakowem a Wieliczką szybko okazała się sukcesem. Pociągi kursujące co pół godziny stały się silną konkurencją wobec obsługujących tę trasę busów. Pod koniec września ich trasa została przedłużona do Balic.
Nowy odcinek
Teraz nowe pociągi Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej pojawią się na kolejnym odcinku: pomiędzy Krakowem a Miechowem. Będzie to możliwe m.in. dzięki modernizacji linii kolejowej do Warszawy. Zbudowano dodatkowe perony w Słomnikach i Miechowie, a nowe systemy sterowania ruchem umożliwiają przejazd większej liczby pociągów.
– Nowe perony zapewnią postój pociągom regionalnym bez zajmowania toru dla ruchu dalekobieżnego. Podniesie się poziom bezpieczeństwa i efektywność wykorzystania trasy kolejowej – zapowiada Dorota Szalacha z zespołu prasowego PKP PLK S.A.
Przejazd zajmie ok. 42 minuty, a więc tyle samo lub mniej, niż dziś zajmuje to pociągom konkurencyjnych Przewozów Regionalnych. Częstotliwość kursowania nie będzie jednak aż taka, jak w przypadku trasy z Balic do Wieliczki: w rozkładzie znajdzie się siedem par pociągów Kolei Małopolskich. Pierwszy pociąg z Miechowa do Krakowa będzie wyjeżdżał o 4:10, a ostatni do Miechowa o 23:15.
Dalekobieżne też szybciej
Więcej będzie też na tej trasie pociągów dalekobieżnych. A ponieważ pociągi regionalne będą się zatrzymywać na dodatkowych bocznych peronach, te kursujące na dalszych trasach będą mogły szybciej przejechać przez stacje. – W grudniowym rozkładzie jazdy pojawi się o 13 par więcej pociągów między Kozłowem a Krakowem – mówi Dorota Szalacha.
Prace na małopolskim odcinku trasy Kraków Warszawa kosztowały kolej w ostatnich latach 140 milionów złotych. Objęły m.in. modernizację przystanków i dostosowanie ich do potrzeb osób niepełnosprawnych, a także remont tuneli, wiaduktów i przejazdów.