4,5-kilometrowy odcinek drogi S7 między węzłami Rybitwy i Igołomska będzie gotowy w lipcu. Choć to tylko niewielki fragment całej planowanej drogi, GDDiK zakłada, że oddanie go do użytku poprawi komunikację w Krakowie. Równolegle trwają prace na południe od Krakowa, między Lubniem a Rabką Zdrojem.
Budowa krakowskiego odcinka S7 przebiegała w minionym roku bez opóźnień. Łagodna zima pozwoliła na kontynuowanie prac również w grudniu. Prace ziemne są już gotowe w 95 procentach, a na prawie trzech czwartych odcinka leży już pierwsza warstwa nawierzchni.
Dzięki prowadzonej przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad inwestycji miasto zyskało już 2,5 kilometra przebudowanego torowiska tramwajowego w rejonie Igołomskiej. Gotowy jest też wiadukt w ciągu ulicy Nad Drwiną.
Ciągle trwają prace przy jedenastu mostach i wiaduktach, w tym na nowym moście na Wiśle. Jest on gotowy w ponad 80 procentach. To w praktyce dwa osobne obiekty, o długości 706 i 695,5 m, co oznacza, że jest to najdłuższa przeprawa nie tylko w Krakowie, ale w całej Małopolsce. Pylony mostu mają wysokość prawie 62 metrów, a z przęsłami łączą je 64 wanty. Pod koniec roku rozpoczęło się malowanie podpór i innych elementów mostu, robotnicy umacniają też brzeg Wisły przy fundamentach obiektu i montują instalacje.
Ulga na południu
GDDKiA podaje, że dotychczasowym odcinkiem S7 od węzła autostradowego Bieżanów do węzła Rybitwy przejeżdża ponad 21 tysięcy samochodów na dobę. W godzinach porannego i popołudniowego szczytu oznacza to duże korki w rejonie ulicy Śliwiaka. – Po ukończeniu w lipcu 2017 r. odcinka S7 część ruchu przeniesie się na nowy odcinek drogi. W pewnym stopniu odciąży on też południową obwodnicę miasta i ul. Nowohucką, na których ruch jest bardzo duży – ocenia Iwona Mikrut z GDDKiA.
Każde zmniejszenie ruchu na obwodnicy autostradowej to już postęp. Badania z 2015 roku wykazały prawie dwukrotny wzrost natężenia ruchu w porównaniu z pomiarami z roku 2010. Codziennie przejeżdża tamtędy od 39 do nawet 64 tysięcy samochodów.
Postępy na południu, impas na północy
W minionym roku ruszyła też budowa S7 między Lubniem a Rabką-Zdrojem. Prace trwają na wszystkich trzech odcinkach, których łączna długość to 17 kilometrów. Między Lubniem i Naprawą to przede wszystkim prace ziemne: wykopy, kruszenie skał i profilowanie skarpy. Między Naprawą a Skomielną robotnicy koncentrują się na północnym portalu tunelu drogowego. Z kolei na odcinku Skomielna – Rabka Zdrój trwają prace m.in. przy budowie najdłuższej, prawie kilometrowej estakady nad doliną w Skomielnej Białej. Przygotowywane są też dwie krótsze estakady, 425- i 407-metrowa.
Ciągle pod znakiem zapytania stoją daty budowy drogi S7 na północy, od węzła Igołomska przez Wzgórza Krzesławickie i Mistrzejowice aż do granicy województwa świętokrzyskiego. Po protestach mieszkańców w rejonie Miechowa sąd nakazał ponowne przeanalizowanie przebiegu drogi. Ministerstwo rozważa różne warianty rozwiązania tej sprawy, ale bez opóźnień się nie obejdzie.
