Od czwartku w Szpitalu im. Jana Pawła II w Krakowie działa laboratorium, które bada pobrane próbki od osób, które mogą być zarażone koronawirusem.
– Wojewódzka stacja sanitarno-epidemiologiczna przechodzi remont i nie można tam było uruchomić laboratorium – powiedział podczas konferencji prasowej wojewoda małopolski Piotr Ćwik.
Zaznaczył, że na terenie szpitala wykonywane są badania. – Urząd wojewódzki wziął na siebie w całości dowożenie próbek – stwierdził Ćwik.
Dodał, że potrójnie zapakowane próbki transportowane są w specjalnych lodówkach.
Wojewoda zdradził, że laboratorium w Szpitalu im. Jana Pawła II może dziennie przeprowadzić od 20 do 40 badań. – Nie wiem, czy to są rzeczywiste moce przerobowe. Mam zamiar dziś spotkać się z dyrektorem placówki i wojewódzkim inspektorem sanitarnym, aby porozmawiać na temat zabezpieczenia liczby testów – powiedział.