Ołeksandr Usyk zatrzymany i zakuty w kajdanki na krakowskim lotnisku. Interweniował Zełenski

fot. Screen z filmu na portalu X

Były mistrz świata w boksie Ołeksandr Usyk został zatrzymany i zakuty w kajdanki na krakowskim lotnisku. Po tym, jak filmiki z interwencji polskich funkcjonariuszy obiegły sieć, interweniował prezydent Ukrainy.

We wtorkowy wieczór w mediach społecznościowych zaczął krążyć film nagrany na terenie lotniska Kraków Airport w Balicach. Widać na nim, jak ukraiński bokser, Ołeksandr Usyk, zakuwany jest w kajdanki przez polskich funkcjonariuszy.

W sprawie błyskawicznie zareagowały ukraińskie władze, między innymi tamtejszy minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha, który zwrócił się do Radosława Sikorskiego apelując o natychmiastowe wyjaśnienie sprawy oraz do konsula generalnego Ukrainy w Polsce, by przeciw tej sytuacji zaprotestował.

Interwencja prezydenta

Jak się okazuje, niedługo potem były mistrz świata w wadze ciężkiej został zwolniony, o czym poinformował między innymi prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który nie krył swojego oburzenia. Jak napisał na platformie Telegram, polecił swoim ministrom spraw wewnętrznych oraz spraw zagranicznych, by przyjrzeli się wszystkim szczegółom sytuacji.

O zwolnieniu pięściarza poinformowała także jego żona, która w mediach społecznościowych zapewniała, że nie chodzi o „nic kryminalnego” i wszystko jest już w porządku, a później sam Usyk.

– Drodzy Przyjaciele, doszło do nieporozumienia, które zostało szybko wyjaśnione – zapewnia bokser w mediach społecznościowych, dziękując zainteresowanym za troskę, a także za wsparcie ukraińskich dyplomatów.

– I szacunek dla polskiej policji – dodał, podkreślając, że polskie służby wypełniają swoje obowiązki bez względu na czyjś wzrost, wagę i zasięg.

Cały czas nie są znane szczegóły i powody zatrzymania, do którego doszło na krakowskim lotnisku. Dziś ma być w tej sprawie więcej informacji.