Park Reduta czeka na kładkę, która ułatwi wejście

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

ZZM planuje w przyszłym roku wybudować niewielką kładkę, która ułatwi dotarcie do parku Reduta od strony ul. Rozrywka. Ma to być możliwe dzięki środkom z budżetu dzielnicy.

Park Reduta, na granicy Prądnika Czerwonego i Mistrzejowic, został otwarty w 2019 roku. Już wtedy było jasne, że potrzebne jest ułatwienie dojścia do niego od strony ul. Rozrywka. Obecnie nie ma tam legalnego wejścia. Część osób przechodzi przez betonowy przepust na potoku, ale po pierwsze nie jest to dozwolone, a po drugie stwarza zagrożenie i stanowi utrudnienie dla osób, które chciałyby do parku dostać się z wózkiem czy rowerem.

Na początku ubiegłego roku informowaliśmy o przygotowaniach do inwestycji. Projekt przechodził wówczas audyt rowerowy i można było zobaczyć, jak ma wyglądać nowe rozwiązanie. To stalowa kładka osadzona na betonowych przyczółkach, o długości prawie 8 m i 2 m szerokości użytkowej. Do tego trzeba jeszcze zbudować chodnik doprowadzający do kładki po obydwu stronach.

Zgoda od Wód Polskich

Wtedy Zarząd Zieleni Miejskiej zapowiadał jeszcze, że prace planuje na 2024 rok. Przygotowania się jednak przeciągnęły. – Posiadamy dokumentację projektową, nie ma natomiast pozwolenia na budowę, o które będziemy się właśnie ubiegać. Wcześniej nie było to możliwe ze względu na stan prawny jednej z działek. Finalnie podpisana zostanie umowa użyczenia do dysponowania gruntem z Wodami Polskimi, co umożliwi uzyskanie pozwolenia – tłumaczy Aleksandra Mikolaszek z ZZM. – Po uzyskaniu pozwolenia na budowę, możliwe będzie ogłoszenie przetargu na realizację robót i prace budowlane w 2025 roku – dodaje.

Jak podaje ZZM, kosztorys inwestycji opiewa na 299 tys. zł. – Kwota będzie finansowana ze środków rady dzielnicy, która podjęła stosowną uchwałę w tej sprawie – wyjaśnia Aleksandra Mikolaszek.

Radny z Prądnika Czerwonego Marcin Borek przyznaje, że łączna kwota była dla niego zaskoczeniem, tym bardziej że wcześniej kilkadziesiąt tysięcy złotych trzeba też było wydać na projekt. Podkreśla jednak, że połączenie jest bardzo potrzebne.

– Ta kładka jest bardzo potrzebna dla mieszkańców Prądnika Czerwonego, którzy chcą pieszo dojść do parku Reduta. Teraz muszą iść naokoło, pod górkę, przez ul. Reduta i zabudowane osiedla, podczas gdy mogliby tu łatwo dojść zieloną ulicą Rozrywka. Tak też robią, ale muszą przeskakiwać przez betonową konstrukcję. Potrzebne jest tutaj bezpieczne i dostępne dla wszystkich połączenie – podkreśla radny.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Czerwony Mistrzejowice