Kierowca, który spowodował kolizję z innym samochodem, próbował uniknąć odpowiedzialności. Szybko się okazało, że ta kolizja to tylko część jego przewinień.
Do zdarzenia doszło w środę 27 grudnia, w rejonie Prądnika Białego. – Kierujący mercedesem, cofając, nie zachował ostrożności i najechał na samochód marki nissan. Oddalił się z miejsca zdarzenia i zaczął uciekać, ale kierujący nissanem podążył za nim. W pewnym momencie kierowca mercedesa wsiadł do autobusu i został ujęty przez pasażerów – relacjonuje podkom. Piotr Szpiech z Komendy Miejskiej Policji.
Na miejsce przyjechali policjanci i przeprowadzili badanie trzeźwości. – Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy. Miał ponad półtora promila alkoholu. Dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym – wylicza przedstawiciel policji.