PiS z Gowinem układają listy

Jarosław Gowin rezygnuje ze startu w wyborach prezydenckich w Krakowie, ale członkowie Prawa i Sprawiedliwości doszli do porozumienia z liderem Polski Razem i w najbliższych wyborach wystawią wspólne listy do rady miasta oraz sejmiku wojewódzkiego. W nadchodzącym tygodniu wyniki negocjacji mają być „klepnięte” przez Jarosława Kaczyńskiego.

Prawo i Sprawiedliwość, podobnie jak Platforma Obywatelska, nie potrafi ze swoich szeregów wystawić silnego kandydata, który mógłby powalczyć z Jackiem Majchrowskim w spodziewanej drugiej turze wyborów samorządowych. Przed kilkoma dniami członkowie PO pod Wawelem stwierdzili, że ich walkę o fotel w najważniejszym krakowskim gabinecie stoczy radna Marta Patena.

Część krakowskiego Prawa i Sprawiedliwości spodziewała się, że do walki z Majchrowskim stanie lider Polski Razem Jarosław Gowin, jednak były minister sprawiedliwości w zeszły piątek ogłosił decyzję, że nie zamierza ubiegać się o najważniejsze krakowskie stanowisko polityczne. Niektórzy członkowie lokalnego PiS mówią, że to pokłosie czwartkowego spotkania Jarosława Gowina z Jackiem Majchrowskim.

Oficjalnie Gowin mówi, że było zbyt mało czasu, aby porozumieć się z władzami Prawa i Sprawiedliwości odnośnie do jego kandydowania w jesiennych wyborach. Jednak na dwa dni przed zakomunikowaniem decyzji o nieubieganiu się o prezydenturę Krakowa szef lokalnego PiS zapewniał nas, że rozmowy kończą się pozytywnym rezultatem.

Listy do rady miasta w trakcie ustalania

Teraz przedstawiciele trzech partii politycznych prowadzą trudne rozmowy na temat kształtu list do Rady Miasta Krakowa i Sejmiku Województwa Małopolskiego. – Trwają rozmowy. Każda ze stron zgłosiła swoje oczekiwania – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Andrzej Adamczyk, poseł, który kieruje okręgiem krakowskim Prawa i Sprawiedliwości.

Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że w ramach porozumienia „zjednoczonej prawicy” do rady miasta będzie startował Mirosław Gilarski (wcześniej w PiS, aktualnie w Solidarnej Polsce Zbigniewa Ziobry), którego osoba nie podoba się wielu członkom PiS. – Musimy mieć silne nazwiska. Tutaj chodzi o zwycięstwo – dodaje polityk partii Jarosława Kaczyńskiego.

Na których miejscach znajdą się przedstawiciele dwóch małych partii (Polska Razem oraz Solidarna Polska)? – Będziemy dopiero się zastanawiać. Listy ułożymy w odniesieniu do propozycji zgłoszonych przez naszych koalicjantów – tłumaczy Andrzej Adamczyk. Parlamentarzysta nie chce zdradzić, jak będzie wyglądać sprawa parytetu dla ugrupowań Gowina oraz Ziobry.

Listy do akceptacji przez prezesa

Przemeblowania list zaproponowanych przez lokalne struktury PiS może dokonać Jarosław Kaczyński. – W przypadku każdej partii, trudno nie konsultować kandydatów z miast metropolitarnych z kierownictwem partii. Kraków jest pierwszym miastem co do ważności, a drugim pod względem wielkości – mówi Adamczyk.