Na Plantach Bieńczyckich jeszcze w tym roku pojawi się ponad 120 nowych lamp. Będą tańsze w utrzymaniu i jaśniejsze niż dotychczasowe. ZIKiT wybrał właśnie wykonawcę prac. Ledowe oświetlenie pojawi się też w Parku Krowoderskim.
Wymieniane będą same oprawy, a nie całe latarnie. Przewodniczący dzielnicy Bieńczyce Andrzej Buczkowski tłumaczy, że choć słupy nie są już idealne, rozsądniej było wydać kwotę z budżetu na większą liczbę opraw, niż wymienić w całości, ale tylko niewielką część oświetlenia.
Na wymianę 123 opraw miasto zarezerwowało 500 tysięcy złotych, a w przetargu udało się zaoszczędzić 16 tysięcy. Przewodniczący zapowiada, że miasto będzie jednak chciało wydać na ten cel pełną kwotę i pozostałe środki również przeznaczy na oświetlenie Plant. Ostatecznie więc nowych lamp będzie więcej niż 123.
Nie wystarczy na całość
To i tak nie pokryje całego zapotrzebowania. – Lampy będą wymieniane od strony osiedla Kalinowego. Niestety, aż do ulicy Kocmyrzowskiej nie wystarczy. Prawdopodobnie prace się zakończą na początku osiedla Kazimierzowskiego. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku znów uda się uzyskać na to pieniądze w budżecie – mówi Andrzej Buczkowski.
Podobne zmiany czekają Park Krowoderski u zbiegu ulic Palacha, Łokietka i Batalionu „Skała” AK. Tam wymienionych zostanie 73 lampy. Z kolei w sąsiednim Parku Wyspiańskiego oświetlenie trzeba zamontować od zera i stanie się to również jeszcze w tym roku.
