Sukcesem zakończyła się policyjna zasadzka na dwóch włamywaczy z Krakowa. Mężczyźni wpadli tuż po obrabowaniu jednego z domów na terenie gminy Zielonki. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Do zatrzymania złodziei doszło w czwartek wieczorem 16 listopada. Prowadząc czynności zmierzające do ustalenia sprawców włamań do jednego z domów na terenie gminy Zielonki, policjanci ustalili, że złodzieje mogą poruszać się pojazdem marki Ford Mondeo. Gdy namierzyli samochód, okazało się, iż stoi on właśnie przy jednej z ulic na terenie Zielonek.
Zasadzka na włamywaczy
Kryminalni udali się na miejsce trzema nieoznakowanymi radiowozami i zablokowali potencjalne drogi ucieczki samochodu. Po chwili zauważyli zamaskowanych mężczyzn idących w kierunku forda. Gdy przystąpili do działania, jeden z rabusiów rzucił się do ucieczki. Drugi wsiadł do zaparkowanego samochodu i próbował odjechać. O mały włos nie potrącił przy tym policjanta.
Na szczęście sprawcy szybko zostali schwytani i obezwładnieni przez funkcjonariuszy. Złodziejami okazali się mężczyźni z Krakowa w wieku 42 i 48 lat. Starszy z nich był poszukiwany listem gończym, celem doprowadzenia i osadzenia w areszcie śledczym w związku z włamaniami.
W momencie zatrzymania sprawcy wyposażeni byli w narzędzia do włamań m.in. łomy, młotek, śrubokręty. W pobliżu zaś funkcjonariusze odnaleźli porzuconą przez złodziei kurtkę, której kieszenie wypełnione były biżuterią i pieniędzmi.
– Funkcjonariusze ustalili, że chwile wcześniej sprawcy włamali się do jednego z okolicznych domów jednorodzinnych, skąd w sumie ukradli pieniądze w kwocie 15 tysięcy złotych, ponad tysiąc euro i prawie 3 tysiące dolarów, a także biżuterię i inne kosztowności na łączną kwotę ponad 59 tysięcy złotych. Odzyskane pieniądze i biżuterię policjanci zwrócili właścicielowi – informuje Justyna Fil, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.
Do 10 lat pozbawienia wolności
Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni na komisariat. Następnego dnia usłyszeli zarzuty dokonania kradzieży z włamaniem. – Dodatkowo 48-latek usłyszał zarzut stosowania przemocy bezprawnej polegającej na cofaniu pojazdem w kierunku funkcjonariusza, w celu zmuszenia go do zaniechania czynności służbowej – zatrzymania – wyjaśnia Justyna Fil.
Sąd na wniosek Prokuratury Rejonowej Kraków – Prądnik Biały zastosował wobec podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwa grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Obecnie śledczy sprawdzają, czy mężczyźni mają związek z innymi włamaniami, do których doszło w ostatnim czasie na terenie powiatu krakowskiego. Niewykluczone więc, że zatrzymani usłyszą kolejne zarzuty.