Rok rekordowych remontów. „Z takiej okazji nie można było nie skorzystać” [Rozmowa]

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Już w pierwszych dniach marca rozpoczną się prace w ramach tegorocznego, rekordowego programu nakładkowego. O drogowych inwestycjach rozmawiamy z wiceprezydentem Andrzejem Kuligiem.

W Krakowie szykuje się duży program nakładkowy. Na czym będzie polegał?

Andrzej Kulig, Zastępca Prezydenta Miasta Krakowa: „Program nakładkowy” to jest szerokie pojęcie, związane przede wszystkim z ubiegłoroczną uchwałą Rady Miasta Krakowa, która przewiduje wieloletni plan remontów dróg. Wbrew nazwie nie chodzi tylko o położenie nowej nawierzchni, ale często jest to związane też z wymianą krawężników czy remontem chodników. A przede wszystkim, co jest bardzo istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa mieszkańców, także z modernizacją przejść dla pieszych. Mieliśmy w tym roku przewidziane na ten cel 30 milionów złotych, natomiast z racji tego że staramy się o tytuł miasta-gospodarza Igrzysk Europejskich, mielibyśmy otrzymać dodatkowo kwotę 90 milionów złotych, z których znaczna część byłaby przeznaczona na remonty nakładkowe.

Ten program był rozpisany na cztery lata.

Tak, ale uważamy że skoro jest możliwość skokowej poprawy jakości dróg, to warto z tego skorzystać, bo taka okazja może się nie powtórzyć. Jak wszyscy wiemy, polski rząd na razie ma problemy z pozyskaniem środków z Krajowego Planu Odbudowy, więc tym bardziej warto wykorzystać to, co jest.

Czy to oznacza, że w każdej części miasta pojawi się nowa nawierzchnia?

Tak, dokładnie w każdej z osiemnastu dzielnic zostały wytypowane ulice do remontów. Myślę, że w świetle poprawek zgłoszonych do budżetu, na liście znajdą się jeszcze dodatkowe lokalizacje.

Według jakich kryteriów były dobierane te ulice?

Kryteria były związane przede wszystkim z jakością dróg. To jest dla nas najważniejsze, żeby w pierwszej kolejności poprawić stan tych ulic, które od dłuższego czasu nie były remontowane, albo których stan pogorszył się w ostatnim czasie, np. z powodu inwestycji prowadzonych w sąsiedztwie.

W mediach niedawno pojawił się temat ulicy Stelmachów. To już inny przypadek, nie w ramach remontów nakładkowych.

Tak, ta inwestycja jest w przygotowaniu, liczymy na to, że decyzja ZRID zostanie wydana w niedługim czasie. Z ulicą Stelmachów był ten problem, że tam trwa ciągle obrót nieruchomościami i następują zmiany w podziale geodezyjnym działek. Projektant nie zdążył jeszcze nanieść zmian na projekt, a już pojawiały się kolejne – a Wydział Architektury musi otrzymać aktualną mapę, by wydać decyzję. Dostarczyliśmy nowe podziały działek i mamy nadzieję, że wkrótce ZRID zostanie wydany, a jeśli tak się uda, to są przewidziane środki na ten i na przyszły rok na realizację, bo to jest duże zadanie.

Rozpoczęte są też inne duże drogowe inwestycje, jak np. rozbudowa ulicy Igołomskiej czy al. 29 Listopada. Czy uda się je zakończyć przed Igrzyskami?

Jeżeli chodzi o ul. Igołomską, to oczywiście, że tak. W przypadku al. 29 Listopada jesteśmy w trakcie rozmów z wykonawcą. Najprawdopodobniej pod koniec maja przyszłego roku uzyskamy pełną przejezdność, natomiast odbiór całej inwestycji zakończy się kilka miesięcy później, ponieważ to zajmie sporo czasu.

Mówimy tu dużo o drogach i inwestycjach na których korzystają głównie kierowcy. Czy podobnego dużego programu możemy się spodziewać w przypadku chodników?

Tak, zarówno w przypadku chodników, jak w przypadku ścieżek rowerowych. Bo to dwa elementy, które są bardzo istotne dla użytkowników. Musimy pamiętać zarówno o pieszych, jak i o rowerzystach, których nam dynamicznie przybywa, co nas bardzo cieszy.

Czy program dotyczący chodników będzie równie spektakularny?

Mamy 16 milionów złotych na ten cel. Oczywiście ten program jest o tyle bardziej skomplikowany, że z reguły pod chodnikami zlokalizowane są sieci podziemne, w związku z czym wymagane jest przygotowywanie projektów. To duża różnica względem remontów nakładkowych, do których potrzebne jest tylko zgłoszenie. Często potrzebna jest też budowa odwodnienia, to wszystko powoduje dodatkowe komplikacje.

To jeszcze ostatnie pytanie dotyczące dróg. Czy w związku z tak dużą skalą remontów można się spodziewać dużych utrudnień w ruchu?

Skierujemy informacje do mieszkańców o remontach nakładkowych. Uruchomiliśmy serwis o pracach w poszczególnych dzielnicach. Każda dzielnica z wyprzedzeniem będzie otrzymywała informacje o planowanych robotach, do mieszkańców będziemy docierali – poprzez punkt informacyjny, media, internet czy ulotki.