– Teraz to duże miasta są miejscami, w których zakażamy się najczęściej. Od soboty cała Polska – z wyłączeniem stref czerwonych – znajdzie się w strefie żółtej. Maseczki będziemy nosić obowiązkowo również w przestrzeni publicznej. W Małopolsce mamy ponad 700 przypadków, z czego 200 to sam Kraków, istotne dane pochodzą również z innych miast, takich jak Warszawa czy Łódź – mówił podczas piątkowej konferencji prasowej rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Będzie korekta

Rzecznik MZ poinformował również, że w Polsce mamy cztery województwa, w których laboratoria mogły nie wpisać poprawnie liczby wykonywanych testów na koronawirusa.

Andrusiewicz zaznaczył, że prawdopodobnie nastąpi korekta, a następnie ministerstwo przekaże poprawne dane.

Chodzi o informację resortu zdrowia, który poinformował w piątek, że ostatniej doby wykonano ponad 21,5 tys. testów. To mniej niż w czwartek (44 tys.).

– Rzeczywiście dzisiaj mamy w raporcie 21,5 tys. testów i to też wzbudziło nasze zaniepokojenie. Niestety mamy cztery województwa, w których laboratoria mogły nie wpisać poprawnie liczby wykonanych testów – zaznaczył Andrusiewicz.

Poinformował, że pomyłka w przypadku jednego laboratorium może być na poziomie 2 tys. testów.

Rzecznik MZ podkreślał, że testów w Polsce nie zabraknie: – Tylko my, jako Ministerstwo Zdrowia, możemy rozdysponować w najbliższym czasie do polskich laboratoriów w granicach 500 tys. testów.