Sądy: Urzędnicy mieli prawo wprowadzić ograniczenia na Kazimierzu

SOR na Kazimierzu fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Wojewódzki Sąd Administracyjny oraz Naczelny Sąd Administracyjny potwierdzili, że miejscy urzędnicy mieli prawo wprowadzić na terenie Kazimierza strefę ograniczonego ruchu.

Na początku 2018 roku urzędnicy ówczesnego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu stworzyli na Kazimierzu strefę ograniczonego ruchu. Na kilka ulic prawo wjazdu mieli m. in. mieszkańcy, taksówkarze, dostawcy czy goście hoteli.

Brak zgody wojewody

Decyzja urzędników Jacka Majchrowskiego nie spodobała się wojewodzie małopolskiemu. Przedstawiciel rządu wydał akt nadzorczy, nakazując zmianę projektu organizacji ruchu na Kazimierzu. Taka decyzja nie spodobała się miejskim prawnikom, którzy zaskarżyli ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

W grudniu zeszłego roku sąd w Krakowie stwierdził, że miejscy urzędnicy mieli prawo wprowadzić ograniczenia w poruszaniu się samochodów na Kazimierzu. Taki wyrok nie zyskał akceptacji prawników wojewody. Skierowali oni skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Radczyni: Projekt jest zgodny z prawem

– Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną wojewody małopolskiego – mówi radca prawny Zarządu Dróg Miasta Krakowa Małgorzata Mastalerz, która reprezentowała miasto w tej sprawie.

Prawniczka podkreśla, że „zdaniem sądów taki projekt organizacji jest zgodny z obowiązującymi przepisami” m. in. ustawą prawo o ruchu drogowym oraz rozporządzeniami ministra infrastruktury.