Pasażerowie linii SKA kursującej do Wieliczki pod koniec miesiąca muszą spodziewać się wstrzymania ruchu i przesiadki do autobusów zastępczych. Jest to związane z ostatnim etapem prac w rejonie Bieżanowa, po którym pociągi, po długiej przerwie, będą mogły kursować dwoma torami.
Z punktu widzenia Krakowa największa zmiana to wyłączenie ruchu pociągów na odcinku między Krakowem Płaszowem a Bieżanowem.
– Pomiędzy 21 listopada a 5 grudnia nie będą kursować pociągi do Wieliczki – zapowiada Piotr Hamarnik z PKP Polskich Linii Kolejowych SA. – W tym czasie będziemy prowadzić prace, wywieszać sieć trakcyjną i przygotowywać tory, by wraz z grudniową korektą rozkładu jazdy móc zwiększyć możliwości kolei na tym odcinku – mówi.
Pociągi dalekobieżne pojadą objazdem. Przed wyjazdem warto dokładnie sprawdzić połączenie. Pomiędzy 6 listopada a 10 grudnia pociągi w dalszym ciągu nie będą kursować pomiędzy Trzebinią a Chrzanowem, pojawią się też inne wyłączenia na terenie Małopolski – więcej szczegółów można znaleźć m.in. w komunikacie Kolei Małopolskich.
Koniec jazdy jednym torem
W praktyce kończący się etap robót oznacza zmiany dla pasażerów w rejonie Bieżanowa i Płaszowa. W grudniu oddany do użytku zostanie peron nr 2 na stacji Kraków Płaszów, zakończone zostaną główne prace na stacji Kraków Bieżanów. Zniknie ostatni odcinek na modernizowanej linii średnicowej, na której ruch prowadzony jest tylko jednym torem.
Szybciej do Warszawy
Korekta rozkładu, poza utrudnieniami, przynosi też pozytywne wiadomości. – Część prac na Centralnej Magistrali Kolejowej została już zakończona, podobnie jak remonty na linii nr 8, dzięki czemu o około pół godziny poprawią się czasy przejazdu pociągów kategorii EIP pomiędzy Warszawą a Krakowem. Najszybszy połączenie na tej trasie zapewni przejazd w ciągu 2 godzin i 33 minut – zapowiada PKP Intercity.
