Zabójstwo przy ul. Grodzkiej. Nie żyje 24-latek

Tuż po godzinie 3 nad ranem krakowscy policjanci zatrzymali w rejonach ul. Lubicz mężczyznę, który kilkadziesiąt minut wcześniej śmiertelnie pchnął nożem 24-latka, bawiącego się w centrum miasta. Zabójca był nietrzeźwy.

Młody mężczyzna, który w piątkową noc świętował swoje urodziny, zmarł ok. trzeciej nad ranem przy ul. Grodzkiej. Dzięki monitoringowi strażnicy miejscy szybko namierzyli 35-latniego sprawcę i rozesłali jego rysopis policjantom.

Po kilkudziesięciu minutach bez problemu udało się namierzyć napastnika w okolicach ul. Lubicz – miał zakrwawione ręce i ubranie. Jak informuje radio RMF FM, mężczyzna nie stawiał oporu, a funkcjonariusze przyznali, że był zaskoczony interwencją policji.

Wstępne ustalenia zakładają, że napastnik zaczepił w centrum grupkę ludzi, popychał ich i obrażał. Wtedy na zaczepki agresywnego mężczyzny zareagował 24-latek, a między mężczyznami wywiązała się sprzeczka, w wyniku której młody mężczyzna został ugodzony nożem w klatkę piersiową i tuż po przewiezieniu do szpitala zmarł. Zabójca był wcześniej notowany za włamania.

35-letni napastnik trzeźwieje w areszcie, a policja ustala motywy jego działania.