Od kilku dni na ulicach centrum Krakowa możemy dostrzec patrole policyjne przemieszczające się na segwayach. Przez dwa tygodnie będą one testowane w naszym mieście.
Pojazdy są użytkowane przez funkcjonariuszy, którzy zostali przeszkoleni w zakresie możliwości technicznych pojazdów oraz technik poruszania się nimi. Służbę z wykorzystaniem segwayów pełni sześciu policjantów. – Decyzję o testowaniu segwayów przez krakowskich policjantów podjął Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji, który podpisał umowę na testowanie pojazdów przez okres dwóch tygodni – informuje podinspektor Mariusz Ciarka, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Krakowie.
Testowane są dwa mniejsze pojazdy dwukołowe oraz jeden większy - trzykołowy. – Sprawdzamy ich przydatność do służby patrolowej – mówi Ciarka. – Tak, jak w przypadku rowerów chodzi o odnajdywanie rozwiązań służących bezpośredniemu kontaktowi policjanta z mieszkańcami i turystami - aby patrolujący policjanci mogli przemieszczać się w miejscach, które są trudniej dostępne dla radiowozu i mogli „dyskretnie” towarzyszyć osobom uczęszczającym na przykład w rejonie Rynku, Bulwarów Wiślanych, parków czy na osiedlowych uliczkach – dodaje rzecznik małopolskiej policji.
Pojazdy są użytkowane przez funkcjonariuszy, którzy zostali przeszkoleni w zakresie możliwości technicznych pojazdów oraz technik poruszania się nimi. Służbę z wykorzystaniem segwayów pełni sześciu policjantów. – Decyzję o testowaniu segwayów przez krakowskich policjantów podjął Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji, który podpisał umowę na testowanie pojazdów przez okres dwóch tygodni – informuje podinspektor Mariusz Ciarka, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Krakowie.
Testowane są dwa mniejsze pojazdy dwukołowe oraz jeden większy - trzykołowy. – Sprawdzamy ich przydatność do służby patrolowej – mówi Ciarka. – Tak, jak w przypadku rowerów chodzi o odnajdywanie rozwiązań służących bezpośredniemu kontaktowi policjanta z mieszkańcami i turystami - aby patrolujący policjanci mogli przemieszczać się w miejscach, które są trudniej dostępne dla radiowozu i mogli „dyskretnie” towarzyszyć osobom uczęszczającym na przykład w rejonie Rynku, Bulwarów Wiślanych, parków czy na osiedlowych uliczkach – dodaje rzecznik małopolskiej policji.
fot. Jacek Smoter/LoveKrakow.pl