Przy kościele św. Piotra i Pawła trwają prace związane z powstaniem Panteonu Narodowego, składajacego się z krypt znajdujących się w podziemiach świątyni oraz nowego budynku. Ten powstanie w zakościelnym wirydarzu po zakończeniu archeologicznych wykopalisk.
Nim to jednak nastąpi, musi minąć trochę czasu. Wspomniane prace są konieczne do uzyskania zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków na postawienie nowego budynku.
– Od strony Collegium Broscianum UJ będzie się znajdowało niezależne wejście do krypt. Powstały tu pawilon będzie przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych – tłumaczy ks. Marek Głownia, prezes zarządu fundacji Panteon Narodowy.
Same skarby
Przypomnijmy, że pierwszy etap prac rozpoczął się w 2010 roku w kryptach pod kościołem. W jednej z nich odkryto XIV-wieczny piec do wypalania słodu, który został poddany konserwacji, a następnie zasłonięty.
To nie jedyne odkrycie, jakiego dokonano na przestrzeni lat. Z podziemi kościoła wydobyto i przesiano ponad 100 ton ziemi, a w niej znaleziono kilka tysięcy obiektów, a wśród nich m.in. płytki ceramiczne, naczynia, groty strzał, monety czy figurki zwierząt. Potwierdziło to, że osadnictwo w tej części miasta, na tzw. Okole, sięga IX wieku.
Sporo nowych odkryć jeszcze przed archeologami. Dziedziniec kościoła św. Piotra i Pawła od jakiegoś czasu jest placem budowy, a prowadzone na nim wykopaliska mają docelowo sięgać pięciu metrów.
Ślady przeszłości
– Powodem wyjścia w stronę Plant, na wirydarz świątyni, jest konieczność doprowadzenia wody z instalacji miejskiej, odprowadzenie ścieków i wód deszczowych. Drogę do podziemnych instalacji wyznaczał Zarząd Zieleni Miejskiej, wskazując, gdzie znajdują się zabytkowe drzewa i gdzie ewentualnie moglibyśmy zrobić wykop – mówi prof. Jacek Poleski, archeolog i historyk polskiego średniowiecza.
Archeolodzy w trakcie prac dotrą do dawnych instalacji podgrodzia – muru obronnego powstałego w czasach Kazimierza Wielkiego. Po buncie wójta Alberta w XIV wieku, w trakcie którego część mieszczan krakowskich wystąpiła przeciwko księciu kujawskiemu Władysławowi, zniszczono odcinek miejskiego muru i zdecydowano się połączyć miasto z Wawelem murami.
– I tu pojawia się zasadnicze pytanie: w jakim stanie zachowały się drewniane konstrukcje? Jeżeli nie zostały spalone, drewno w piaszczystej glebie na pewno uległo rozłożeniu. Być może nada się do datowań radiowęglowych, ale nie są one zbyt precyzyjne. Jeżeli pożar objął tę część obwarowań, istnieje szansa, że pozyskamy na tyle duże fragmenty, że będzie można poddać je badaniom dendrochronologicznym – dodaje.
To jeszcze nie koniec
Nie wiadomo, kiedy nastąpi koniec prac. W kolejnych warstwach wciąż są odkrywane nowe przedmioty, które są przesiewane przez znajdujące się na miejscu sita.
– W ciągu dwóch kolejnych lat musimy dokończyć eksplorację części nawarstwień, dokumentować to wszystko i uwolnić pozostałą część wirydarza tak, jak zaleca to wojewódzki konserwator zabytków. Dopiero po zgodzie konserwatora będzie mógł powstać pawilon – przyznaje.
Projekt zależny od odkryć
Jest już kilka koncepcji jego wyglądu, jednak są one uzależnione od kolejnych etapów prac. I kolejnych odkryć archeologicznych.
– Za każdym razem, gdy wbijamy łopatę, trafiamy na stary mur. Konserwator zaleca, aby zostawić go jako trwały element ekspozycji. Zatem projektant musi to wkomponować w swój projekt. Za każdym razem, gdy odkrywamy coś nowego, zmianie ulega nieraz cała koncepcja. Samych prac przyspieszyć nie można – musimy sprawdzać wszystkie odkryte przedmioty – podsumowuje Jacek Poleski.
Miejsce dla zasłużonych
Przed utworzeniem Panteonu Narodowego, w kryptach kościoła św. Piotra i Pawła zostali pochowani Piotr Skarga, Andrzej Trzebicki i Witold Szeliga Bieliński. Po jego utworzeniu, w 2013 roku pochowano tu Sławomira Mrożka.
Przypomnijmy, że idea budowy Panteonu narodziła się wtedy, gdy zapełniona została krypta pod kościołem Na Skałce, a ojcowie Paulini wycofali się z rozbudowy krypty zasłużonych.
Pomysł utworzenia nowego Panteonu poparło 11 krakowskich uczelni, w tym Uniwersytet Jagielloński, Politechnika Krakowska, Akademia Górniczo-Hutnicza czy Uniwersytet Papieski Jana Pawła II oraz Polska Akademia Umiejętności i archidiecezja krakowska.