We wtorek historycy krakowskiego oddziału Biura Edukacji Publicznej IPN zaprezentowali tekę edukacyjną „Zbrodnia katyńska”. Teka uzupełniona jest o nowe fakty i podkreśla wieloletnie funkcjonowanie kłamstwa katyńskiego. – Do tej pory zdarza się, że uczniowie uważają mord katyński za zbrodnię niemiecką – powiedział na konferencji dr Mateusz Szpytma, jeden z autorów dokumentu.
– Przede wszystkim młodzieży proponujemy prawdziwą podróż do Katynia, Miednoje i Charkowa – opisuje publikację dyrektor Biura Edukacji Publicznej IPN dr Andrzej Zawistowski. – Teka zawiera nowe fakty – dodał Mateusz Szpytma. – Udało nam się ustalić ilość ofiar pogrzebanych na cmentarzu w Bykowni, co do tej pory nie było jasne. Prezentujemy też listę osób związanych ze zbrodnią. Dodaliśmy również jedno zdanie na temat katastrofy smoleńskiej, jako ukłon dla świętej pamięci Janusza Kurtyki – dodał.
Uczniowie nie wiedzą kto mordował w Katyniu
Obecnie w szkołach temat zbrodni katyńskiej jest często prezentowany przez projekcję filmu „Katyń” Andrzeja Wajdy. W gimnazjach, gdzie aktualnie nauczyciele nie docierają z programem do historii najnowszej, temat ten często nie jest odpowiednio realizowany. – Zdarza się, że uczniowie nie wiedzą kto był sprawcą zbrodni katyńskiej albo wskazują Niemców – powiedział Szpytma.
Historycy podkreślili szczególnie wagę długoletniego funkcjonowania kłamstwa katyńskiego. – Do tej pory zdarza się, że Rosjanie podważają fakty – oświadczył Szpytma, powołując się na ostatnie rosyjskie publikacje. – Częścią historii był nie tylko mord katyński, ale i fałszowanie wydarzeń – zaznaczył.
Dęby pamięci
Mord popełniony w 1940 roku przez Sowietów na ponad 4 tysiącach polskich oficerów stał się symbolem kaźni około 22 tysięcy Polaków nie tylko w Katyniu, ale i Kalininie, Charkowie i wielu nieujawnionych przez ZSRR i Rosję miejscach. Kłamstwo katyńskie funkcjonowało do końca komunizmu. Dopiero w latach osiemdziesiątych w programach szkolnych pojawiły się wzmianki o rozstrzelaniu jeńców w Katyniu przez Sowietów.
Pamiętający o ofiarach ZSRR Polacy na całym świecie zaangażowali się w akcję sadzenia dębów pod nazwą „Katyń… ocalić od zapomnienia”, do której w 2012 roku dołączyła też m.in. V Dzielnica Krakowa. – Dęby rosną już na każdym kontynencie – powiedział Szpytma. – Mamy nadzieję, że teka edukacyjna „Zbrodnia katyńska” wniesie wiele do umysłu każdego ucznia sadzącego dąb pamięci – podkreślił.