Czerwone namioty stanęły na Rynku Głównym, a niedługo przyjadą szczepionki. W ścisłym centrum miasta przez trzy dni będzie można przyjąć preparat firmy Johnson & Johnson.
Infrastrukutra do masowych szczepień stanęła na płycie przy Wieży Ratuszowej. Akcja "Zaszczep się na Majówkę" będzie oprowadzona od 1 do 3 maja w godzinach 8-20 przez trzy zespoły Szpitala Uniwersyteckiego. Pomagać będą strażacy i Wojska Obrony Terytorialnej.
Wystarczy jedna dawka
Zaszczepić będzie się mógł każdy, kto osiągnął odpowiedni wiek, zgodnie z harmonogramem przedstawionym przez rząd, i ma skierowanie. Nie trzeba się wcześniej rejestrować. Podawany będzie jednodawkowy preparat firmy Johnson & Johnson. Przygotowano 2,5 tysiąca dawek.
– Dziękuję prezydentowi Krakowa Jackowi Majchrowskiemu, że pozytywnie odniósł się do tego pomysłu i dyrektorowi Szpitala Uniwersyteckiemu Marcinowi Jędrychowskiemu, który będzie prowadził ten punkt. Nie obawiam się, że szczepionki zostaną zmarnowane. Spodziewam się tłumów – mówił na Rynku Głównym Łukasz Kmita, wojewoda małopolski.
– Kto ma termin, może anulować i wybrać szczepienie na rynku – dodał wojewoda.
Wiceprezydent Andrzej Kulig zwrócił uwagę, że krakowianie chętnie się szczepią, ale wśród nas są również sceptycy. – To ważna akcja, która ma na celu zachęcenie do przyjęcia szczepionki – powiedział zastępca Jacka Majchrowskiego. Dotąd w stolicy Małopolski podano 380 tysięcy dawek różnych preparatów.
Dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego zaprosił osoby, które nie chcą się szczepić, do kierowanej przez niego placówki, by zobaczyli, w jakim stanie przyjeżdżają zakażeni koronawirusem. – To bardzo podstępna choroba – zaznaczył Marcin Jędrychowski.